Do 19 grudnia ma powstać na Górze Chrobrego wyciąg narciarski. Ma go zbudować firma z Gronowa Górnego, która powstała zaledwie kilka miesięcy temu, a jej kapitał to tylko pięć tysięcy złotych. Na dodatek w jej radzie nadzorczej zasiada jeden z miejskich urzędników.
Na razie na Górze Chrobrego jeszcze pasą się krowy, ale Urząd Miasta deklaruje, że w ciągu miesiąca ma tutaj powstać orczykowy wyciąg narciarski. Inwestorem jest firma o nazwie Góra Chrobrego spółka z o.o., która ma swoją siedzibę w Gronowie Górnym. Z panią prezes nie udało nam się jednak skontaktować.
Firmę w samym Gronowie trudno znaleźć, bo przy siedzibie nie ma żadnego szyldu. Z danych Krajowego Rejestru Sądowego wynika, że powstała w sierpniu tego roku, a jej zakładowy kapitał wynosi 5 tysięcy złotych – to najniższa kwota przewidziana przez prawo. Co ciekawe, w radzie nadzorczej spółki zasiada jedna z urzędniczek ratusza, która od 1 listopada przebywa na zwolnieniu lekarskim, a współpracę z Górą Chrobrego spółka z o.o. rozpoczął jeden z pracowników Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, która to instytucja zarządzała poprzednim, zlikwidowanym wyciągiem. Władze miasta nie widzą w tym nic niestosownego.
Ratusz podpisał ze spółką Góra Chrobrego umowę dzierżawy ponad dwóch hektarów gruntu, na którym ma powstać wyciąg narciarski. Została ona zawarta na trzy miesiące, wygasa 19 grudnia, do tego czasu ma powstać wyciąg. Miasto nie ogłaszało żadnego przetargu w tej sprawie, bo w przypadku tak krótkiej dzierżawy nie musiało tego robić. Wiceprezydent Elbląga Witold Wróblewski uważa, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem.
Do otwarcia wyciągu został miesiąc. Co będzie, jak się nie uda? Wiceprezydent Witold Wróblewski nie chce pisać czarnych scenariuszy.
Zobacz materiał filmowy.
Firmę w samym Gronowie trudno znaleźć, bo przy siedzibie nie ma żadnego szyldu. Z danych Krajowego Rejestru Sądowego wynika, że powstała w sierpniu tego roku, a jej zakładowy kapitał wynosi 5 tysięcy złotych – to najniższa kwota przewidziana przez prawo. Co ciekawe, w radzie nadzorczej spółki zasiada jedna z urzędniczek ratusza, która od 1 listopada przebywa na zwolnieniu lekarskim, a współpracę z Górą Chrobrego spółka z o.o. rozpoczął jeden z pracowników Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, która to instytucja zarządzała poprzednim, zlikwidowanym wyciągiem. Władze miasta nie widzą w tym nic niestosownego.
Ratusz podpisał ze spółką Góra Chrobrego umowę dzierżawy ponad dwóch hektarów gruntu, na którym ma powstać wyciąg narciarski. Została ona zawarta na trzy miesiące, wygasa 19 grudnia, do tego czasu ma powstać wyciąg. Miasto nie ogłaszało żadnego przetargu w tej sprawie, bo w przypadku tak krótkiej dzierżawy nie musiało tego robić. Wiceprezydent Elbląga Witold Wróblewski uważa, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem.
Do otwarcia wyciągu został miesiąc. Co będzie, jak się nie uda? Wiceprezydent Witold Wróblewski nie chce pisać czarnych scenariuszy.
Zobacz materiał filmowy.
Telewizja Elbląska