Mimo zapowiedzi Przedsiębiorstwo Turystyczne Góra Chrobrego nie rozwiązało z miastem umowy dzierżawy stoku. Czy to oznacza, że zimą, jeśli warunki pogodowe na to pozwolą, wyciągi narciarskie ruszą?
PT Góra Chrobrego zapowiedziało wiosną, że ubiegły sezon narciarski był ostatnim, w którym to ono zarządzało stokiem. Dotychczasowy dzierżawca góry złożył propozycję miastu, aby odkupiło infrastrukturę narciarską za 2,4 mln złotych plus podatek VAT. Po negocjacjach z zespołem, powołanym przez prezydenta Elbląga (w jego skład wchodzili m.in. urzędnicy i radni ze wszystkich klubów, poza PiS) ustalono ostateczną cenę na 1,3 mln złotych plus VAT płatną w trzech rocznych ratach. Na takie rozwiązanie nie zgodzili się radni PiS, którzy mieli większość w Radzie Miejskiej poprzedniej kadencji i sprawę przejęcia infrastruktury stoku wycofali z porządku obrad kwietniowej sesji.
- Na pewno stacja narciarska na Górze Chrobrego jest potrzebna, bo korzystają z niej mieszkańcy i goście z innych miejscowości. Ale przedsiębiorstwo działało tu 8 lat. Wiedziało, co się dzieje, prezydent również wiedział, ale mimo to nie było żadnych koncepcji wcześniej, co z tym problemem zrobić. A teraz stawia się nas pod ścianą – tłumaczył wówczas Marek Pruszak, przewodniczący Rady Miejskiej w poprzedniej kadencji, zapewniając że decyzję w tej sprawie powinna podjąć już nowa Rada Miejska, po wyborach.
Wybory za nami i sprawa Góry Chrobrego, jak zapewnia prezydent Witold Wróblewski, na pewno powróci po „ukonstytuowaniu się nowej Rady Miejskiej”, co ma nastąpić 22 listopada. Zapewne prezydent na jednej z najbliższych sesji ponownie będzie forsował propozycję, złożoną przez dzierżawcę. Nikt jednak nie chce oficjalnie potwierdzić tej informacji.
Jak ustaliliśmy w ratuszu, umowa dzierżawy stoku z PT Góra Chrobrego, mimo zapowiedzi inwestora o wycofaniu się z tego biznesu, nie została rozwiązana. Obowiązuje do... 30 czerwca 2035 roku. O przyszłości stoku nie chcą na razie więcej mówić ani urzędnicy, ani też sam inwestor. Od poniedziałku większościowy właściciel PT Góra Chrobrego 64-letni Zdzisław Gdaniec nie odbiera od nas telefonów, nie odpisuje również na esemesy. Na razie też nie możemy uzyskać żadnej informacji od prezesa spółki Sławomira Kowalskiego. „Oddzwonię” – napisał nam jedynie.
Obecna umowa dzierżawy stoku obowiązuje od 1 lutego 2016 roku. Z szacunków przygotowanych przez MOSiR wynika, że koszt utrzymania stoku wynosi 600 tys. zł. Z danych PT Góra Chrobrego za ostatni sezon wynika, że przychody z biletów wynosiły 360 tys. zł.
- Na pewno stacja narciarska na Górze Chrobrego jest potrzebna, bo korzystają z niej mieszkańcy i goście z innych miejscowości. Ale przedsiębiorstwo działało tu 8 lat. Wiedziało, co się dzieje, prezydent również wiedział, ale mimo to nie było żadnych koncepcji wcześniej, co z tym problemem zrobić. A teraz stawia się nas pod ścianą – tłumaczył wówczas Marek Pruszak, przewodniczący Rady Miejskiej w poprzedniej kadencji, zapewniając że decyzję w tej sprawie powinna podjąć już nowa Rada Miejska, po wyborach.
Wybory za nami i sprawa Góry Chrobrego, jak zapewnia prezydent Witold Wróblewski, na pewno powróci po „ukonstytuowaniu się nowej Rady Miejskiej”, co ma nastąpić 22 listopada. Zapewne prezydent na jednej z najbliższych sesji ponownie będzie forsował propozycję, złożoną przez dzierżawcę. Nikt jednak nie chce oficjalnie potwierdzić tej informacji.
Jak ustaliliśmy w ratuszu, umowa dzierżawy stoku z PT Góra Chrobrego, mimo zapowiedzi inwestora o wycofaniu się z tego biznesu, nie została rozwiązana. Obowiązuje do... 30 czerwca 2035 roku. O przyszłości stoku nie chcą na razie więcej mówić ani urzędnicy, ani też sam inwestor. Od poniedziałku większościowy właściciel PT Góra Chrobrego 64-letni Zdzisław Gdaniec nie odbiera od nas telefonów, nie odpisuje również na esemesy. Na razie też nie możemy uzyskać żadnej informacji od prezesa spółki Sławomira Kowalskiego. „Oddzwonię” – napisał nam jedynie.
Obecna umowa dzierżawy stoku obowiązuje od 1 lutego 2016 roku. Z szacunków przygotowanych przez MOSiR wynika, że koszt utrzymania stoku wynosi 600 tys. zł. Z danych PT Góra Chrobrego za ostatni sezon wynika, że przychody z biletów wynosiły 360 tys. zł.
RG