UWAGA!

Kłopoty z lakiernią

Elbląskie Zakłady Napraw Samochodowych już w 1960 roku złożyły formalne zapotrzebowanie na stal z terminem realizacji w połowie ubiegłego roku. Termin minął, a zamówienie nie zostało zrealizowane, informował Dziennik Bałtycki z 2 marca 1962 r.

Elbląskie Zakłady Napraw Samochodowych mają poważne kłopoty z lakiernią, a właściwie z jej budową. Lakiernia ta jest ważnym elementem w planach rozwojowych zakładów .
     Po jej uruchomieniu, co zgodnie z harmonogramem robót ma nastąpić w 1963 roku, jej przepustowość roczna wyniesie 1500 autobusów.
     Rzecz jasna moment ten uwzględniony został w 5-letnim planie produkcji. Kredyt na kontynuowanie robót w bieżącym roku, w wysokości 5,6 mln złotych – jest zapewniony. Roboty prowadzi PRK w Gdańsku.
     Tymczasem zaszła obecnie poważna groźba zahamowania robót. Chodzi o brak stali na konstrukcję dachową. Sprawa wygląda na czyjeś niedopatrzenie i to nie EZNS. Zakłady już w 1960 roku złożyły formalne zapotrzebowanie na stal z terminem realizacji w połowie ubiegłego roku. Termin minął, a zamówienie nie zostało zrealizowane.
     Dopiero obecnie, po wielu interwencjach i zabiegach PRK otrzyma część materiału. To nie rozwiąże jeszcze problemu. Dlatego też sprawą tą powinno zająć się bezpośrednio Zjednoczenie Zaplecza Technicznego Motoryzacji w Warszawie. Dodajmy, że sprawa terminowego ukończenia tej budowy jest tym pilniejsza, że warunki pracy w istniejącej obecnie lakierni są bardzo ciężkie i stanowią podstawową troskę i bolączkę dyrekcji EZNS, nie mówiąc już o samej załodze.
     
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama