Około 100 osób na próżno czekało na przybycie kinooperatora na naradzie aktywu PCK z miasta i powiatu, kinooperator nie pojawił się, informował Dziennik Bałtycki z 20 stycznia 1955 r.
Wartko toczyła się 16 bm. dyskusja na naradzie aktywu PCK z miasta i powiatu. Omawiano najistotniejsze zagadnienia pracy kół PCK, wskazywano na osiągnięcia i braki, dzielono się doświadczeniami. Pierwsza część narady zakończyła się o godz. 12.30. W następnym punkcie programu miał być wyświetlony bardzo ciekawy, związany z pracą aktywisty PCK film. Wszyscy więc z niecierpliwością czekali na przybycie kinooperatora.
Przyszedł? – Niestety – około 100 osób na próżno siedziało do godz. 14.
Oczekiwany kinooperator Stanisław K., pracownik kina „Ludowe”, pomimo przyrzeczenia nie zjawił się wcale.
Nieładnie, ob. Stanisław K, a gdyby wam ktoś spłatał takiego figla?
Przyszedł? – Niestety – około 100 osób na próżno siedziało do godz. 14.
Oczekiwany kinooperator Stanisław K., pracownik kina „Ludowe”, pomimo przyrzeczenia nie zjawił się wcale.
Nieładnie, ob. Stanisław K, a gdyby wam ktoś spłatał takiego figla?
oprac. Olaf B.