W tym roku do końca pierwszej dekady listopada urodziło się w Elblągu 2.780 dzieci, informował Głos Wybrzeża z 16 listopada 1954 r.
Utarło się powiedzenie, że Elbląg to miasto młodzieży. Trzeba do tego określenia wnieść małą poprawkę: Elbląg to miasto dzieci i młodych małżeństw. A oto dowody.
Przeglądamy grube księgi stanu cywilnego. Z cyfrowych zestawień dowiadujemy się, że miasto to posiada najwyższy przyrost naturalny w kraju.
W tym roku do końca pierwszej dekady listopada urodziło się w Elblągu 2.780 dzieci.
Sięgamy do statystyk z ubiegłego roku. Okazuje się, że w tym roku ilość urodzin wzrosła o 266 w stosunku do ubiegłego roku.
W tym samym czasie była bardzo mała ilość zgonów.
Ob. Kucińska kierownik Urzędu Stanu Cywilnego rozkłada księgi rejestru małżeństw.
- W zeszłym roku o tej porze zawarto „tylko” 542 małżeństwa, a dziś już 691 i jest nadzieja, że zarejestrujemy w tym roku tysięczne – informuje.
Do pokoju wchodzi w tym momencie grupa młodzieży.
Ob. Kucińska uśmiecha się przyjaźnie.
- Musimy kończyć naszą pogawędkę. Nowe – 692 małżeństwo.
Młodzi podają dokumenty. Życzymy szczęścia młodej parze.
Przeglądamy grube księgi stanu cywilnego. Z cyfrowych zestawień dowiadujemy się, że miasto to posiada najwyższy przyrost naturalny w kraju.
W tym roku do końca pierwszej dekady listopada urodziło się w Elblągu 2.780 dzieci.
Sięgamy do statystyk z ubiegłego roku. Okazuje się, że w tym roku ilość urodzin wzrosła o 266 w stosunku do ubiegłego roku.
W tym samym czasie była bardzo mała ilość zgonów.
Ob. Kucińska kierownik Urzędu Stanu Cywilnego rozkłada księgi rejestru małżeństw.
- W zeszłym roku o tej porze zawarto „tylko” 542 małżeństwa, a dziś już 691 i jest nadzieja, że zarejestrujemy w tym roku tysięczne – informuje.
Do pokoju wchodzi w tym momencie grupa młodzieży.
Ob. Kucińska uśmiecha się przyjaźnie.
- Musimy kończyć naszą pogawędkę. Nowe – 692 małżeństwo.
Młodzi podają dokumenty. Życzymy szczęścia młodej parze.
oprac. Olaf B.