Uczniowie elbląskiej szkoły handlowej mieli wczoraj okazję zobaczyć, jak wygląda i działa wspaniałe przedsiębiorstwo największej niemieckiej fabryki cygar Loeser & Wolff i jak funkcjonuje od strony organizacyjnej. Ogromne zdziwienie młodzieży wywołał magazyn z wielką ilością tytoniu (liczoną w milionach) […], jeszcze większe zdumienie wywołał widok ogromnych sal, w których tysiące pracowitych rąk trudziło się, by wyrobić ulubioną używkę ludzkości. Dzięki znakomitemu oprowadzeniu po zakładzie uczniowie mogli zaobserwować przebieg powstawania cygar we wszelkich szczegółach (ENN, piątek, 19.02.1915 r.).
[Przy ulicy Odzieżowej, która w tym czasie nosiła nazwę Dużej Ulicy Ceglanych Bud (Grosse Ziegelscheunstrasse), działała niewielka fabryka tytoniowa Kohlweck & Company. W 1874 roku odwiedził ją berliński kupiec, współwłaściciel dużej hurtowni cygar Loeser und Wolff. Bernard Loeser namówił Kohlwecka do sprzedaży części udziałów i tak powstała spółka Kohlweck und Loeser.
Wkrótce wykupił 100 proc. udziałów w spółce, stając się jej jedynym właścicielem, lecz za aprobatą berlińskiego wspólnika, Karla Wolffa, fabryce dał znaną w całym kraju, a nawet w Europie markę „Loeser und Wolff”. Już w drugiej połowie XIX wieku przemysł tytoniowy był obok przemysłu metalowego najdynamiczniej rozwijającym się w Elblągu. Zanim przybył tu Loeser, w mieście działały trzy fabryki tabaki i cygar, zatrudniające łącznie ok. 200 pracowników. Po wejściu Loesera do biznesu, zatrudnienie zaczęło gwałtownie rosnąć, by w 1895 roku osiągnąć wielkość 1,5 tys. osób. Były to głównie młode kobiety zatrudnione przy zwijaniu cygar. Z małej fabryczki w ciągu dziesięciu lat Loeser uczynił potężny zakład. W latach 1880-82 wybudował imponujące jeszcze dziś potężne fabryczne hale u zbiegu ulic Odzieżowej i Królewieckiej. Zatrudnienie wzrosło do granic możliwości elbląskiego rynku. Dalekowzroczny kupiec w 1885 roku wybudował więc fabrykę w Braniewie. Kolejne fabryki wybudowano już po śmierci Loesera - w Malborku i Starogardzie Gdańskim. W 1900 roku zakłady w Elblągu i Braniewie zatrudniały 2 tys. osób, produkowały rocznie około 100 milionów cygar. Wysoka jakość cygar, produkowanych początkowo wyłącznie z importowanych z Jawy i Sumatry tytoni, wpłynęła na wielki sukces handlowy firmy. Sprzedaż rosła, firma „Loeser und Wolff” eksportowała swoje wyroby do Europy, Afryki, Azji, a nawet do Japonii. W latach następnych uruchomiono uprawy tytoniu w okolicach Sadlinek i Ryjewa. W 1881 Bernard Loeser z powodzeniem zaprezentował swoje cygara na wystawie światowej w Melbourne. Firma miała bardzo dobrą markę i była chlubą Elbląga. Znana była także z nowatorskich rozwiązań i świadczeń socjalnych. Dla uczczenia 25-lecia fabryki w Elblągu, w 1899r. dotychczasową Małą Ulicę Ceglanych Bud nazwano Loeserstrasse. Bernard Loeser zmarł 2 maja 1901. Wspólnik Loesera, Karl Wolff zmarł rok później. Do 1937 roku firma znajdowała się w rękach spadkobierców. W ramach „aryzacji” przedsiębiorstwo przejęte zostało przez zamieszkałego w Berlinie długoletniego dyrektora spółki - Waltera Beyera i nazwane Walter Bayer. Hitlerowcy zmienili też nazwę elbląskiej ulicy Loesera na Zigarrenmacherstrasse (Wytwórców Cygar). Koniec wojny był jednoznaczny z końcem wielkiej firmy tytoniowej w Elblągu, Braniewie, Malborku i Starogardzie Gdańskim. Ale sama firma przestała istnieć w Niemczech dopiero 30 czerwca 1983 roku – autor Juliusz Marek (źródło).
Pracownice w fabryce cygar Loeser & Wolff w Elblągu
Paczki do Japonii
Od dzisiaj przyjmowane są paczki dla niemieckich więźniów przebywających w Japonii. Transport będzie przebiegał przez Szwecję i Rosję (ENN, sobota, 13.02.1915 r.).
Uczniowie zwolnieni ze szkoły na czas prac rolnych
Z powodu braku siły roboczej do pracy w polu uczniowie będą w tym roku zobowiązani do wykonywania prac rolnych w większym zakresie niż to było w czasach pokoju. Oczywiście chodzi tutaj o starsze dzieci. Z tego względu poszczególne zarządy szkół upoważniły już teraz inspektorów szkół oraz rektorów szkół ludowych do zwolnienia z obowiązku szkolnego chłopców ostatnich czterech i dziewczynek ostatnich trzech klas na zlecenie rodziców lub opiekunów od momentu upraw wiosennych do zakończenia wojny, a na pewno do 1 listopada. Urlop zostanie udzielony na czas, w którym przypadają pilne prace rolne takie jak: uprawa pól, plewienie chwastów, sianokosy, zbiór buraków, zbiór zboża czy wykopki itp. Zwolnienie z obowiązku szkolnego ma zostać udzielone na czas określony, w razie konieczności może zostać przedłużone (ENN, piątek, 19.02.1915 r.).
Zakaz zakupu i sprzedaży koni
W myśl oficjalnego komunikatu w prowincji Prus Wschodnich i Zachodnich na wschód od Wisły zabrania się zakupu koni przez osoby cywilne oraz ich sprzedaży osobom cywilnym przez naddowódców. Zakaz ten nie dotyczy sprzedaży i zakupu koni w placówkach wojskowych. Za złamanie zakazu grozi kara do jednego roku więzienia (ENN, sobota, 20.02.1915 r.).
Nabożeństwo dziękczynne także w kościołach katolickich
Biskup warmiński wydał następujący komunikat: „Sławne zwycięstwa naszych dzielnych oddziałów, które uwolniły naszą prowincję ze szponów wroga, powinny skłonić nas do podziękowań za nie Bogu. Dlatego też w najbliższą niedzielę, 21 bieżącego miesiąca odbędzie się nabożeństwo dziękczynne w intencji uwolnienia Prus Wschodnich, a po sumie odśpiewane zostanie uroczyste Tedeum [Wczesnochrześcijański hymn modlitewny. Hymn ten pozostaje w ciągłym użyciu przez Kościół katolicki, znajduje się w liturgii godzin i jest odśpiewywany przy szczególnych okazjach – Wikipedia] (ENN, sobota, 20.02.1915 r.).
Koncert na cele Czerwonego Krzyża
Ostatni koncert na cele Czerwonego Krzyża przyniósł kwotę 117,90 marek. Dyrektor muzyczny Rasenberger przekazał Czerwonemu Krzyżowi łączną kwotę 2 907,90 marek, którą uzbierano podczas wszystkich organizowanych przez niego koncertów (ENN, poniedziałek, 22.02.1915 r.).
W japońskiej niewoli
Do Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża, do Biura Pośrednictwa ds. Więźniów Wojennych w Genewie (Szwajcaria) z japońskiego obozu koncentracyjnego w Osako wpłynęła lista z wykazem więźniów z dnia 10 bieżącego miesiąca, z której można wyczytać, że w obozie tym przebywa artylerzysta służący w marynarce Bruno Heisler i jest cały i zdrowy. Ojciec Heislera przebywa w Elblągu (ENN, poniedziałek, 22.02.1915 r.).
Publikujemy teksty przypominające wydarzenia z 1915 roku, dziejące się w naszym mieście i okolicach. Dziś wiadomości z lutego 1915. Przeglądamy stare numery „Elbinger Neueste Nachrichten”, korzystając ze zdigitalizowanych zasobów Biblioteki Elbląskiej.
Załączona litografia przedstawia sklep firmowy i główną siedzibę (zarząd, biura) firmy w Berlinie. Warto też jakoś bardziej wyróżniać komentarz do anonsu, bo we fragmencie o wycieczce do fabryki wszystko się zlewa.
mam pytanie ta fabryka cygar to jest ten budynek co na rogu krolewieckiej obok zacisza. to tam gdzie byla PRALNIA CHEMICZNA???? jak bylo pieknie szok czasem mysle ze chcialbym mieszkac i zyc w tych latach ze zdjec. .prosze o odp. dzieki
porównajcie zdjęcia, a przekonacie się Panowie jak bardzo się mylicie, pisząc, że na fotografii w artykule znajduje się budynek przy ulicy na rogu ul. Królewieckiej i Odzieżowej. link ---> lofty.truso.pl
BEZ ŚCIEM proszę. .. Nie jest żaden budynek w Elblągu, tylko siedziba firmy w Berlinie przy Alexanderplatz, naprzeciwko Grand Hotelu. Zdjęcie pochodzi z końca 19 wieku lub początku 20.Na póżniejszych obok wejścia do budynku z reprezentacyjnym portalem przejeżdżają tramwaje elektryczne. Inną sprawą jest to, że dzisiejszy Alex niczym nie przypomina siebie sprzed 1945 roku. tak jak sródmieście Elbląga. Szkoda ale w końcu nie mysmy tę wojnę rozpętali. .. Warto było? Oryginały zdjęć są w Wikipedii na stronach Loeser und Wolff.
Do rozstrzygnięcia sporu gdzie był umiejscowiony budynek widniejący na załączonej fotografii wcale nie potrzeba erga, wystarczy popatrzyć na szyld znajdujący się na dachu wspomnianego budynku, widniej na nim adres firmy i wspomnianego budynku.