Dzieci są przyczyną niszczenia materiałów budowlanych, informował Elbląski Głos Wybrzeża z 19 kwietnia 1955 r.
Przy ul. Fabrycznej 28 rozpoczęto remont mieszkań. MPRB zwiozło materiał. W równej pryzmie zsypano piasek. Cegły ułożono.
Jakie było jednak zdziwienie pracowników, gdy na drugi dzień znaleźli cegły rozwleczone, piasek przypominał step zdeptany przez niezliczone tabuny koni.
Okazało się, że to tylko dzieci.
A mieszkańcy okolicznych domów z uśmiechem pobłażania patrzą, jak ich pociechy niszczą cenne materiały i odpowiadają, jak ten obywatel któremu na oczywiste marnotrawstwo żalił się kierownik rejonu robót.
- A co mnie to obchodzi, czy to moje dzieci?
Nie tylko w tym jednym wypadku, dzieci są przyczyną niszczenia materiałów budowlanych. Pracownicy MPRB spotykają się z tym zjawiskiem w całym mieście. A mieszkańcy patrzą na to z zupełną obojętnością.
Wydaje nam się, że sprawą tą winny zająć się komitety blokowe.
Jakie było jednak zdziwienie pracowników, gdy na drugi dzień znaleźli cegły rozwleczone, piasek przypominał step zdeptany przez niezliczone tabuny koni.
Okazało się, że to tylko dzieci.
A mieszkańcy okolicznych domów z uśmiechem pobłażania patrzą, jak ich pociechy niszczą cenne materiały i odpowiadają, jak ten obywatel któremu na oczywiste marnotrawstwo żalił się kierownik rejonu robót.
- A co mnie to obchodzi, czy to moje dzieci?
Nie tylko w tym jednym wypadku, dzieci są przyczyną niszczenia materiałów budowlanych. Pracownicy MPRB spotykają się z tym zjawiskiem w całym mieście. A mieszkańcy patrzą na to z zupełną obojętnością.
Wydaje nam się, że sprawą tą winny zająć się komitety blokowe.
oprac. Olaf B.