Podpis:
Jedziemy rowerami na lotnisko. Flaszka pęknie w oparach dymu z holenderskiego drzewa. Będziemy leżeć na trawie i napawać się dźwiękiem tego silnika i zapachem paliwa. Poezja
@4.20 - Tak dokładnie, będziemy się napawać aż orgazmu dostaniemy. .. i to nie jeden raz.