Ja mam jedną nierozwiązaną zagadkę. Na samym początku na starówce było śmietników więcej niż kamienic, a potem systematycznie zaczęły znikać. Było ich za dużo, a teraz jest za mało. Mam wrażenie, że ktoś nasadził ich tyle ile wlezie i wziął za każdy niemałe pieniądze, a potem stały się problemem, który generował zbyt duże koszty obsługi i dlatego zaczęły znikać.