To już jest zwykła data w kalendarzu. Dziś przypada kolejna rocznica zdobycia Elbląga przez oddziały Armii Czerwonej w 1945 r.
Zdobycie Elbląga w lutym 1945 r. przez Armię Czerwoną było epizodem operacji mławsko - elbląskiej. Jej celem było odcięcie możliwości odwrotu części niemieckiej Grupy Armii „Środek“ z Prus Wschodnich. Jej pierwszy etap polegał na przełamaniu obrony przeciwnika i szybki rajd na tyły. Pewną ciekawostką jest fakt, że termin „operacja mławsko - elbląska“ powstał dopiero po wojnie. W jej trakcie działania wojenne były elementem operacji wiślańsko - odrzańskiej. Sama operacja byłą swoistą korektą początkowych planów, kiedy okazało się, że GA „Środek“ stanowi duże zagrożenie dla nacierających wojsk. Głównym celem sił 2 Frontu Białoruskiego było zabezpieczenie północnego skrzydła głównego natarcia na Berlin.
Operacja rozpoczęła się 14 stycznia. Na uwagę zwraca stosunkowo szybkie tempo przemieszczania się jednostek Armii Czerwonej. Spójrzmy na daty zajęcia miejscowości niedaleko Elbląga. Ostróda została zajęta 21 stycznia, dzień później - Iława, kolejnego dnia Rosjanie zdobyli Pasłęk. Tego samego dnia (23 stycznia) sowieckie czołgi przejechały przez Elbląg, ten epizod przeszedł do historii jako rajd Diaczenki.
W trakcie walk o Elbląg niedaleko naszego miasta odbyły się też duże starcia o Tolkmicko i Malbork. Miasteczko nad Zalewem w rosyjskie ręce wpadło 26 stycznia. To nie był jednak koniec. 3 lutego Niemcy na jeden dzień odbili miejscowość. 26 stycznia zaczęła się trwająca do 17 marca bitwa o Malbork.
W historiografii walki o Elbląg są traktowane odrobinę „po macoszemu“ - niejako jako „odprysk“ głównego natarcia na Berlin. Ich znaczenie polega głównie na zatrzymaniu wycofywania się części sił niemieckich z terenu Prus Wschodnich na przedpolach Elbląga. Miasto było bronione dopóki istniała szansa na przerwanie się Niemców i utrzymanie korytarza transportowego. Kiedy szans już nie było, główne oddziały niemieckie wycofały się i wzmocniły kolejną linię obrony na Nogacie. Pojedyncze małe grupy walczyły jeszcze do 12 lutego.
Po zdobyciu miastem rządziła komendantura Armii Czerwonej. Nie było w tym nic dziwnego - niedaleko przebiegała linia frontu. Polacy miasto przejęli dopiero 19 maja 1945 r. - już po zakończeniu działań wojennych w Europie.