Od chwili, kiedy dowiedzieliśmy o śmierci Ojca Świętego, wielu z nas chce okazać, że zdarzyło się coś bardzo ważnego.
Jak niegdyś, w czasie kolejnych pielgrzymek, także teraz w oknach można zobaczyć zdjęcia Jana Pawła II - tym razem są one ubrane w kir. Wieczorem w wielu domach palą się świece.
- Na ulicach Elbląga wisi około 350 biało-czerwonych i papieskich flag z czarnymi wstążeczkami - informuje rzeczniczka prezydenta Agnieszka Staszewska.
Zdjęcia i... wolne
To jednak nie wszystkie oznaki żałoby. Chyba po raz pierwszy można ją zauważyć także na pojazdach. Wcześniej (gdy w wyniku przestępstw ginął kierowca z danej korporacji taksówkarskiej) zdarzały się przybrane w czerń taksówki, teraz czarne wstążeczki i chorągiewki powiewają na antenach autobusów, tramwajów, taksówek i prywatnych samochodów.
- Sami poprosiliśmy szefa, żeby kupił wstążki, chcemy jak możemy złożyć hołd naszemu papieżowi - wyznaje kierowca autobusu. - Inna sprawa, że młodzież, którą codziennie wożę do szkoły, jest ostatnio jakaś cicha i skupiona.
Hołd zmarłemu papieżowi chcą też oddać pracownicy sklepów. Na wielu drzwiach i witrynach zobaczyć można fotografie Jana Pawła II oraz kartki z informacją, że z powodu pogrzebu piątek nie będzie dniem handlowym. Od poniedziałku oblężenie przeżywają sklepy, w których można kupić flagi oraz pasmanterie.
Wstążki i tasiemki
- Klienci są rozgoryczeni, nie mamy już żadnych czarnych tasiemek, zostały tylko żółte, niebieskie i czerwone - mówi ekspedientka w sklepie przy ul. Hetmańskiej. - Dzwoniliśmy do dostawcy, ale usłyszeliśmy, że w tej chwili w żadnej hurtowni nie ma już czarnych wstążek.
W księgarni, która znajduje się trochę dalej, jedna z dwóch witryn poświęcona jest Papieżowi – Polakowi.
- W niedzielę rano zrobiliśmy specjalną wystawę książek, są na niej piękne żywe kwiaty, a w sklepie jest telewizor, który postawiła nam szefowa, byśmy mogli na bieżąco śledzić wydarzenia - mówi jedna z ekspedientek. - W tej chwili mamy bardzo duży wybór pozycji poświęconych papieżowi. Niektóre tytuły skończyły się, jak np. „Pamięć i tożsamość”, ale czekamy na dodruk, który obiecywany jest w przyszłym tygodniu.
- Na życzenie klientów sprzedajemy również flagi papieskie i narodowe - usłyszeliśmy.
Mądry po szkodzie?
Wielu z nas nie spodziewało się, że żałoba po Janie Pawle II będzie tak widoczna na elbląskich ulicach - pewnie tak samo, jak nie spodziewaliśmy się, że Ojciec Święty odejdzie tak szybko. Być może jest to znak, że potrafimy się otworzyć i nie wstydzić swoich uczuć.
- Mam nadzieję, że teraz śmierć i żałoba przestaną być tematem tabu – mówi nauczycielka jednego z gimnazjów w Elblągu, Jolanta Leśniewska, która wczoraj wyjechała do Rzymu na pogrzeb Jana Pawła II. – Liczę, że ta śmierć da wszystkim do myślenia, że nie będziemy się bali o niej mówić - i być z ciężko chorym lub umierającym. Wielu osobom się wydaje, że śmierć to coś najgorszego, co może nas spotkać, że każdy musi być piękny i młody. Ojciec Święty pokazał nam, że jest inaczej – że właśnie człowiek starszy, schorowany, bardzo cierpiący jest o wiele bardziej wartościowy, jak ten, który jest młody i urodziwy...
- Na ulicach Elbląga wisi około 350 biało-czerwonych i papieskich flag z czarnymi wstążeczkami - informuje rzeczniczka prezydenta Agnieszka Staszewska.
Zdjęcia i... wolne
To jednak nie wszystkie oznaki żałoby. Chyba po raz pierwszy można ją zauważyć także na pojazdach. Wcześniej (gdy w wyniku przestępstw ginął kierowca z danej korporacji taksówkarskiej) zdarzały się przybrane w czerń taksówki, teraz czarne wstążeczki i chorągiewki powiewają na antenach autobusów, tramwajów, taksówek i prywatnych samochodów.
- Sami poprosiliśmy szefa, żeby kupił wstążki, chcemy jak możemy złożyć hołd naszemu papieżowi - wyznaje kierowca autobusu. - Inna sprawa, że młodzież, którą codziennie wożę do szkoły, jest ostatnio jakaś cicha i skupiona.
Hołd zmarłemu papieżowi chcą też oddać pracownicy sklepów. Na wielu drzwiach i witrynach zobaczyć można fotografie Jana Pawła II oraz kartki z informacją, że z powodu pogrzebu piątek nie będzie dniem handlowym. Od poniedziałku oblężenie przeżywają sklepy, w których można kupić flagi oraz pasmanterie.
Wstążki i tasiemki
- Klienci są rozgoryczeni, nie mamy już żadnych czarnych tasiemek, zostały tylko żółte, niebieskie i czerwone - mówi ekspedientka w sklepie przy ul. Hetmańskiej. - Dzwoniliśmy do dostawcy, ale usłyszeliśmy, że w tej chwili w żadnej hurtowni nie ma już czarnych wstążek.
W księgarni, która znajduje się trochę dalej, jedna z dwóch witryn poświęcona jest Papieżowi – Polakowi.
- W niedzielę rano zrobiliśmy specjalną wystawę książek, są na niej piękne żywe kwiaty, a w sklepie jest telewizor, który postawiła nam szefowa, byśmy mogli na bieżąco śledzić wydarzenia - mówi jedna z ekspedientek. - W tej chwili mamy bardzo duży wybór pozycji poświęconych papieżowi. Niektóre tytuły skończyły się, jak np. „Pamięć i tożsamość”, ale czekamy na dodruk, który obiecywany jest w przyszłym tygodniu.
- Na życzenie klientów sprzedajemy również flagi papieskie i narodowe - usłyszeliśmy.
Mądry po szkodzie?
Wielu z nas nie spodziewało się, że żałoba po Janie Pawle II będzie tak widoczna na elbląskich ulicach - pewnie tak samo, jak nie spodziewaliśmy się, że Ojciec Święty odejdzie tak szybko. Być może jest to znak, że potrafimy się otworzyć i nie wstydzić swoich uczuć.
- Mam nadzieję, że teraz śmierć i żałoba przestaną być tematem tabu – mówi nauczycielka jednego z gimnazjów w Elblągu, Jolanta Leśniewska, która wczoraj wyjechała do Rzymu na pogrzeb Jana Pawła II. – Liczę, że ta śmierć da wszystkim do myślenia, że nie będziemy się bali o niej mówić - i być z ciężko chorym lub umierającym. Wielu osobom się wydaje, że śmierć to coś najgorszego, co może nas spotkać, że każdy musi być piękny i młody. Ojciec Święty pokazał nam, że jest inaczej – że właśnie człowiek starszy, schorowany, bardzo cierpiący jest o wiele bardziej wartościowy, jak ten, który jest młody i urodziwy...
Joanna Torsh