Podobno w srode rano bylo duzo roznych samochodow zandarmeri przy wjezdzie do wojska na ul. mazurskiej-kolega widzial i opowiadał. Pewnie to chodzi o ta sprawe. Ciekawe kto ujwanił informacje o takich sprawach w wojsku. Podobno mowi sie, ze w wojsku wszystku zostaje miedzy swoimi. Jaki obciach na cala polske i europe!!!! Ludzie ktorzy bronia naszego panstwa handluja narkotykami. To jakaś grupa zorganizowana. Pewnie nie tylko szeregowi sa w to zamieszani.