Za 300 zł kupicie teraz do roweru specjalny nadajnik GPS i swój rower znajdziecie wszędzie. Po prostu wyjmujecie telefon i macie pozycje roweru na mapie. Co bardziej gromkim osobom daje to nawet możliwość osobistego odwiedzenia złodzieja, sprania mu mordy i odbioru własności. Nie trzeba nawet Policji!! Polecam filmik Sylwestra Wardęgi: Generał sprawiedliwość, tam właśnie Wardęga wykorzystał nadajnik do złapania złodzieja.