UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Zatrzymani za marihuanę
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • WSADZANIE DO KRYMINAŁU ZA MARIHUANE TO SKANDAL!!! JA ŻĄDAM ŻEBY WÓDKA TEŻ BYŁA NIELEGALNA I ŻEBY ZA JEJ PICIE WSADZALI DO WIĘZIENIA!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Terence(2005-11-27)
  • Najpierw zapalcie jonta a pozniej sie wypowiadajcie bo bzdur "filozofow" co o marysce slysza w mediach sluchac niemoge! Wiec najpierw zapal a pozniej powiedz czy to zle czy nie
  • tylko że niestety na jednym joinciku wieczorkiem się nie kończy, to albo 3% wszystkich przypadków. Nie pieprzcie mi tu, obrońcy, że kolesie nie wciągali amfy, pigulili hurtowo i innymi hard kwachami nie trzepali się po mózgu, maria to już jak herbata do śniadania-dania główne są treściwsze. A potem taki młodzian wrakowieje i degeneruje się z czasem- latka lecą, komóreczek coraz mniej w głowinie i kończy się na jakiejś paranoi lub nawet samobójstwie.....dla swojego dziecka to bym tego nie chciał; wiem co to narkotyki, ale już z tym skończyłem- dla synka.
  • Dookladnie. Wygina mnie doslownie kiedy czytam te wasze komentarze. Co wam ta marijuana takiego zlego zrobila? Czy słyszeliście kiedykolwiek o jakimś przypadku zgonu z powodu przedawkowania? Nie! Poicie sie tanim alkoholem i ogladacie telewizje, która was okłamuje, bezkrytycznie przyjmujac wszystko co tam zobaczycie. Jesteście ofiarami nagonki medialnej i kłamliwej propagandy i trzeba wam współczuc. Trzeba wam wiedziec, że pod pretekstem walki z bardzo niebezpiecznymi narkotykami 25 lat temu w USA zdelegalizowano rośline, która mogla by zagrozic kilku wielkim koncernom farmaceutycznym i chemicznym. Legalizacja sie poprostu nikomu nie oplaca. Badania naukowe mówią wyraźnie: MARIJUANA JEST MNIEJ SZKODLIWA NIŻ ALKOHOL CZY NIKOTYNA! Pozdro dla wszystkich którzy wiedza o czy mówie. GREEN WAR!
  • nie o to chodzi, mądralo, żeby ZAMIAST truć się alkoholem w dużych ilościach albo petami.....nie będę podtykał tego świństwa mojemu dziecku również i dam w mordę każdemu, kto będzie to robił. A ty widocznie masz również jakiś interes w tym, że tak gloryfikujesz jaranie. Nie jesteś dilerem przypedkowo??? A już napewno gnojkiem, który nie wie co to być ojcem i myśleć o dziecku i jego przyszłości.
  • tata. Kiedyś zostanę ojcem i powiem Ci szczerze że wolałbym żeby moje dziecko będąc w wieku lat 18-19 paliło ganje niż piło alkohol. Wychowałem się przy alkoholiku i wiem co ta używka robi z ludzi. Wiem co to agresja w rodzinie i nie gadaj mi teraz że alkohol jest dobry, bo dla mnie to takie same gówno jak heroina czy kokaina!! Dlaczego coś przez co rocznie giną setki osób, tysiące cierpią i tysiące umierają ma być dostępne wszędzie i dla każdego?! Odpowiedz mi!! Dlaczego pijanego kierowcy nie wsadza się odrazu do więzienia?! Przecież to on stanowi większe niebezpieczeństwo dla Twojego dziecka niż "upalony" człowiek. Widzisz na alkoholu wielu ludzi zarabia duże pieniądze i dlatego wszelkie działania są tylko "na pokaz". Dlaczego 13-15 latek może iść i normalnie kupić alkohol i pod jego wpływem kogoś zaatakować, okraść, pobić?? Mówisz że marihuna to brama do twardszych narkotyków. Idąc Twoim tokiem rozumowania można dojść do wniosku że pierwsze piwo to droga do alkoholizmu. Zaprzeczysz?? Wszystko zależy od człowieka i nie szufladkuj wszystkich razem! Ah i jeszcze jedno to bujda że jak ktoś zapali od czasu do czasu jointa to wyląduje w rynsztoku ze strzykawką.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    GRipeN(2005-11-30)
  • 1. jeśli chcesz mi odpowiadać- przeczytaj najpierw uważnie ze zrozumieniem tekstu (czy trawa wpłynęła ci już na oceny w szkole?) 2.zaprzeczę, ponieważ trawa uzależnia psychicznie 100 razy bardziej - rozejrzyj się wśród swoich kolegów i zaobserwuj:ile i jak często jarają "rozsmakowani" i co się z nimi dzieje(nastrój,samopoczucie)kiedy nie mają parę dni.. 3.dziecka mojego nie będę "z radością" oglądał ani z lufką w buzi, ani z petem, ani z flaszką.
  • ...4.a tak wogóle: czy KONIECZNIE trzeba COŚ Cpać, czy nie można żyć w normalnej trzeźwości??? Czy istnieje dla wyżej wypowiadających się tylko alternatywa pomiędzy jednym a drugin (legalnym lub nielegalnym) narkotykiem?? Jeśli mówię NARKOTYKOM NIE, mówię to z pełną premedytacją o wszystkich "mózgotrzepiących" i zmieniających moją osobowość (na chwilę i na dłużej) substancjach. Bo spojrzeć w oczy mojego dziecka "n...nym" jakkolwiek to dla mnie wielki wstyd...
Reklama