Policjanci wyjaśniają okoliczności, w jakich doszło do tragedii w jednym z mieszkań na osiedlu Zawada. Tam 41-letni syn rzucił się z nożem na swoją 66-letnią matkę. W wyniku odniesionych obrażeń kobieta zmarła. Mężczyzna był kompletnie pijany. Twierdził, że widział duchy i słyszał głosy, które kazały mu zabić. Zbadają go psychiatrzy.
Do tragedii doszło w minioną środę (16 listopada) wieczorem w jednym z mieszkań na Zawadzie. Tam 41-letni syn ugodził matkę nożem. Kobieta po przewiezieniu do szpitala zmarła. Mężczyznę zatrzymali policjanci, których wezwali sąsiedzi.
- Syn i matka razem spożywali alkohol - informuje podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Mężczyzna wyjaśniał policjantom, że widział duchy i słyszał głosy, które kazały mu zabić. W chwili zatrzymania miał 3 promile alkoholu.
41-latek był już wcześniej karany. Z więzienia wyszedł w październiku. Był zameldowany w mieszkaniu matki więc tam skierował swoje kroki.
- Policjanci badają okoliczności zdarzenia sprzed tygodnia - dodaje podkom. Nowacki. - Decyzją sądu 41-latek został aresztowany na trzy miesiące. Zostanie też poddany obserwacji psychiatrycznej.
To kolejna w tym roku taka rodzinna tragedia w Elblągu. 15 lutego przed godziną 11 w bloku przy ul. Jaśminowej wnuczek zaatakował nożem swoją babcię. Kobieta zmarła. 26-letni Daniel Z. powiedział, że zrobił to z powodu „głosów, jakie słyszał w głowie". Wcześniej mężczyzna leczył się psychiatrycznie. Lekarze orzekli, że Daniel Z. był niepoczytalny, a prokurator skierował do sądu wniosek o umorzenie postępowania i umieszczenie mężczyzny w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym.I tak ostatecznie zdecydował sąd.
- Syn i matka razem spożywali alkohol - informuje podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Mężczyzna wyjaśniał policjantom, że widział duchy i słyszał głosy, które kazały mu zabić. W chwili zatrzymania miał 3 promile alkoholu.
41-latek był już wcześniej karany. Z więzienia wyszedł w październiku. Był zameldowany w mieszkaniu matki więc tam skierował swoje kroki.
- Policjanci badają okoliczności zdarzenia sprzed tygodnia - dodaje podkom. Nowacki. - Decyzją sądu 41-latek został aresztowany na trzy miesiące. Zostanie też poddany obserwacji psychiatrycznej.
To kolejna w tym roku taka rodzinna tragedia w Elblągu. 15 lutego przed godziną 11 w bloku przy ul. Jaśminowej wnuczek zaatakował nożem swoją babcię. Kobieta zmarła. 26-letni Daniel Z. powiedział, że zrobił to z powodu „głosów, jakie słyszał w głowie". Wcześniej mężczyzna leczył się psychiatrycznie. Lekarze orzekli, że Daniel Z. był niepoczytalny, a prokurator skierował do sądu wniosek o umorzenie postępowania i umieszczenie mężczyzny w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym.I tak ostatecznie zdecydował sąd.
A