Policja zatrzymała w Starym Polu mężczyznę podejrzanego o wzniecenie w nocy z 23 na 24 lutego kilku pożarów.
Arkadiusz S., 20-letni mieszkaniec gminy Stare Pole, jest podejrzany o podpalenie Żuka stojącego na zapleczu jednego ze sklepów oraz stogu siana. Usiłował również spalić sklep ze sprzętem elektrycznym, lecz ogień zniszczył tylko plakat wiszący na drzwiach. Łączne straty oszacowano na cztery tys. zł.
Mężczyzna został zatrzymany we wtorek, jednak prokurator zwolnił go do domu. Wyjaśnienia Arkadiusza S. spowodowały jednak, że został on skierowany na badania psychiatryczne. Powiedział m.in., że podpalanie sprawia mu przyjemność.
- Od wyników badania zależy jego przyszłość - mówi Bogusław Raczkowski, rzecznik malborskiej policji. - Jeżeli lekarze stwierdzą pełną niepoczytalność Arkadiusza S., prokurator może umorzyć postępowanie. Wtedy sąd będzie mógł skierować mężczyznę na przymusowe leczenie. Jeżeli badania wykażą tylko częściową niepoczytalność, możliwe będzie złagodzenie wyroku.
Mężczyźnie według kodeksu karnego grozi do 10 lat więzienia.
Mężczyzna został zatrzymany we wtorek, jednak prokurator zwolnił go do domu. Wyjaśnienia Arkadiusza S. spowodowały jednak, że został on skierowany na badania psychiatryczne. Powiedział m.in., że podpalanie sprawia mu przyjemność.
- Od wyników badania zależy jego przyszłość - mówi Bogusław Raczkowski, rzecznik malborskiej policji. - Jeżeli lekarze stwierdzą pełną niepoczytalność Arkadiusza S., prokurator może umorzyć postępowanie. Wtedy sąd będzie mógł skierować mężczyznę na przymusowe leczenie. Jeżeli badania wykażą tylko częściową niepoczytalność, możliwe będzie złagodzenie wyroku.
Mężczyźnie według kodeksu karnego grozi do 10 lat więzienia.
OP