Elbląscy policjanci wspólnie ze Strażą Graniczną zatrzymali do kontroli drogowej dostawczego peugeota partnera. Wewnątrz auta znajdowały się papierosy. Nie było by w tym nic zadziwiającego, gdyby nie ich ilość. 39-letni Jarosław S. przewoził autem ponad 7,5 tysiąca paczek, żadna oczywiście nie miała polskiego znaku akcyzy.
Kontrola drogowa miała miejsce wczoraj (10 lutego) około godziny 14 przy ul. Traugutta w Pasłęku.
- Podczas kontroli drogowej funkcjonariusze znaleźli w samochodzie znaczną ilość papierosów bez polskich znaków akcyzy – informuje sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. – Po policzeniu przewożonego przez 39-latka towaru, okazało się, że paczek jest dokładnie 7 676. Ich wartość rynkowa oszacowana została na około 40 tys. złotych. W trakcie rozmowy z policjantami 39-latek oświadczył, że papierosy należą do bliżej nieznanego mu Rosjanina, a on miał je tylko przewieźć do Gdańska – kontynuuje sierżant Nowacki. - Mężczyzna tłumaczył, że za przewiezienie towaru obiecano mu tysiąc złotych.
Postępowanie przeciwko mężczyźnie prowadzić będzie Urząd Celny w Elblągu.
- Podczas kontroli drogowej funkcjonariusze znaleźli w samochodzie znaczną ilość papierosów bez polskich znaków akcyzy – informuje sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. – Po policzeniu przewożonego przez 39-latka towaru, okazało się, że paczek jest dokładnie 7 676. Ich wartość rynkowa oszacowana została na około 40 tys. złotych. W trakcie rozmowy z policjantami 39-latek oświadczył, że papierosy należą do bliżej nieznanego mu Rosjanina, a on miał je tylko przewieźć do Gdańska – kontynuuje sierżant Nowacki. - Mężczyzna tłumaczył, że za przewiezienie towaru obiecano mu tysiąc złotych.
Postępowanie przeciwko mężczyźnie prowadzić będzie Urząd Celny w Elblągu.
oprac. A na podst. info. KMP Elbląg