W sobotnią noc elbląscy policjanci zatrzymali na Starym Mieście trzech młodych mężczyzn. Najmłodszy z nich, szesnastolatek, prowadził samochód po pijanemu i bez uprawnień.
W sobotę 26 sierpnia około godz. 2 w nocy policjanci postanowili skontrolować fiata 126p, auto zaczęło jednak przyśpieszać. Funkcjonariusze bez problemu zatrzymali malucha, a jego kierowcy i pasażerom nakazali dmuchnąć w alkomat. Okazało się, że najmłodszy z nich 16-letni chłopak, nie dość, że prowadził samochód bez prawa jazdy, to miał prawie 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Istniało także prawdopodobieństwo, że maluch, którym jeździli po Starówce młodzieńcy, mógł zostać skradziony. Zawiadomienie o kradzieży auta złożył bowiem jego właściciel 21-letni Adam K.
Jak się później okazało, mężczyzna złożył fałszywe zeznania, ponieważ pożyczył samochód młodym ludziom. Sprawa 16-latka trafi do Sądu Rodzinnego i Nieletnich. Starszy kolega, który w końcu przyznał się do udostępnienia fiata, odpowie za składanie fałszywych zeznań. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Jak się później okazało, mężczyzna złożył fałszywe zeznania, ponieważ pożyczył samochód młodym ludziom. Sprawa 16-latka trafi do Sądu Rodzinnego i Nieletnich. Starszy kolega, który w końcu przyznał się do udostępnienia fiata, odpowie za składanie fałszywych zeznań. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
OK