Niewykluczone, że proces gangu Kulawego, jednej z najgroźniejszych zorganizowanych grup przestępczych, będzie toczył się w Olsztynie a nie w Elblągu.
O zmianę miejsca prowadzenia procesu elbląski sąd wystąpił już do Sądu Najwyższego.
- Główny oskarżony jest obłożnie chory. Zdaniem biegłych, przez cały czas powinien leżeć w szpitalu i stamtąd być doprowadzany na rozprawy - wyjaśnia rzecznik elbląskiego sądu, sędzia Ewa Mazurek. - Areszt śledczy w Elblągu dysponuje jedynie izbą chorych, z kolei szpital, w którym przebywa oskarżony, jest w Barczewie. Jeśli w dalszym ciągu nasz sąd będzie miał się tą sprawą zajmować, będzie to połączone z niedogodnością długotrwałych dojazdów i koniecznością dowozu oskarżonego na każde posiedzenie.
Decyzja o ewentualnej zmianie miejsca procesu powinna zapaść w czerwcu.
Zdaniem prokuratury, gang Jana R. z Kisielic działał w północnej Polsce, Niemczech, Holandii i Skandynawii. Szesnastu objętych aktem oskarżenia członków grupy odpowie m.in. za wielomilionowy przemyt papierosów i alkoholu, wyłudzenia kredytów i odszkodowań z firm ubezpieczeniowych a także za zabójstwo dwóch szczecińskich biznesmenów w 2003 r. Ich ciał do dziś nie odnaleziono.
- Główny oskarżony jest obłożnie chory. Zdaniem biegłych, przez cały czas powinien leżeć w szpitalu i stamtąd być doprowadzany na rozprawy - wyjaśnia rzecznik elbląskiego sądu, sędzia Ewa Mazurek. - Areszt śledczy w Elblągu dysponuje jedynie izbą chorych, z kolei szpital, w którym przebywa oskarżony, jest w Barczewie. Jeśli w dalszym ciągu nasz sąd będzie miał się tą sprawą zajmować, będzie to połączone z niedogodnością długotrwałych dojazdów i koniecznością dowozu oskarżonego na każde posiedzenie.
Decyzja o ewentualnej zmianie miejsca procesu powinna zapaść w czerwcu.
Zdaniem prokuratury, gang Jana R. z Kisielic działał w północnej Polsce, Niemczech, Holandii i Skandynawii. Szesnastu objętych aktem oskarżenia członków grupy odpowie m.in. za wielomilionowy przemyt papierosów i alkoholu, wyłudzenia kredytów i odszkodowań z firm ubezpieczeniowych a także za zabójstwo dwóch szczecińskich biznesmenów w 2003 r. Ich ciał do dziś nie odnaleziono.
SZ