Przed elbląskim sądem zapadły dziś kolejne wyroki wobec oskarżonych o łapówkarstwo policjantów z Braniewa.
Jak informowaliśmy, za branie łapówek oskarżonych jest 15 byłych funkcjonariuszy. Dwa pierwsze wyroki w tej sprawie zapadły tydzień temu. Dziś Sąd Rejonowy wydał orzeczenia wobec czterech kolejnych mężczyzn.
Prokuratura udowodniła im, że w zamian za ułatwienie przemytu towarów zza wschodniej granicy przyjęli łapówki w wysokości od 500 do 5,5 tysiąca złotych. Byli policjanci, podobnie jak ich koledzy, przyznali się do winy i wraz z prokuratorem ustalili wymiar kary. Sąd te prośby uwzględnił.
Dziś Grzegorz S., Tomasz Ś., Jerzy Ś. oraz Roman G. zostali skazani na kary od oku i sześciu miesięcy do 3 lat więzienia. Kary te sąd warunkowo sąd zawiesił na okres od 3 do 5 lat. Sąd nakazał też przepadek łapówek i nałożył grzywny od 3 do 6 tysięcy złotych. Dodatkowo, przez najbliższe lata skazani nie będą mogli pracować w policji ani też piastować funkcji publicznych.
- Te wyroki, podobnie jak poprzednie, zapadły na specjalnych zasadach, bo oskarżeni przyznali się do zarzucanych czynów i ściśle współpracowali z prokuraturą - podkreśla sędzia Piotr Żywicki. - Za zarzucane czyny grozi kara od 6 miesięcy do 10 lat więzienia. Ustawodawca dał jednak sądowi możliwość złagodzenia wyroku jako swego rodzaju premię za nieutrudnianie postępowania, przyznanie się do winy i składanie obszernych wyjaśnień.
Dziewięciu pozostałych policjantów z braniewskiej komendy zrezygnowało z dobrowolnego poddania się karze. Ich proces rozpocznie się 10 grudnia.
Prokuratura udowodniła im, że w zamian za ułatwienie przemytu towarów zza wschodniej granicy przyjęli łapówki w wysokości od 500 do 5,5 tysiąca złotych. Byli policjanci, podobnie jak ich koledzy, przyznali się do winy i wraz z prokuratorem ustalili wymiar kary. Sąd te prośby uwzględnił.
Dziś Grzegorz S., Tomasz Ś., Jerzy Ś. oraz Roman G. zostali skazani na kary od oku i sześciu miesięcy do 3 lat więzienia. Kary te sąd warunkowo sąd zawiesił na okres od 3 do 5 lat. Sąd nakazał też przepadek łapówek i nałożył grzywny od 3 do 6 tysięcy złotych. Dodatkowo, przez najbliższe lata skazani nie będą mogli pracować w policji ani też piastować funkcji publicznych.
- Te wyroki, podobnie jak poprzednie, zapadły na specjalnych zasadach, bo oskarżeni przyznali się do zarzucanych czynów i ściśle współpracowali z prokuraturą - podkreśla sędzia Piotr Żywicki. - Za zarzucane czyny grozi kara od 6 miesięcy do 10 lat więzienia. Ustawodawca dał jednak sądowi możliwość złagodzenia wyroku jako swego rodzaju premię za nieutrudnianie postępowania, przyznanie się do winy i składanie obszernych wyjaśnień.
Dziewięciu pozostałych policjantów z braniewskiej komendy zrezygnowało z dobrowolnego poddania się karze. Ich proces rozpocznie się 10 grudnia.
SZ