Kolejne dni przynoszą kolejne spotkania i deklaracje związane ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Ponownie zbieramy to wszystko w portElowym Kalejdoskopie wyborczym.
PiS chce docierać do kobiet
26 marca konferencję dotyczącą programu wyborczego zorganizował poseł Andrzej Śliwka, a także kandydaci, radni i działacze związani z lokalnymi strukturami Prawa i Sprawiedliwości. Briefing odbył się przy Przedszkolu nr 8. Jeśli chodzi o plany likwidacji tej placówki mocny sprzeciw wyrażali swego czasu rodzice, w sprawę zaangażowali się także lokalni przedstawiciele PiS i ówczesny wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka. Kwestia przedszkola była więc dość wyrazistą rozgrywką między elbląskim samorządem a politykami związanymi ze Zjednoczoną Prawicą. Przypomnijmy: ostatecznie "3 mln 430 tys. zł przyznano na remont Przedszkola nr 8 z Rządowego Programu Ochrony Zabytków. Z dziesięciu złożonych przez miasto wniosków w tym programie pozytywnie rozpatrzono dwa" (więcej tutaj). Nie dziwi więc, że to w tej lokalizacji poseł Śliwka mówił o obietnicach dotyczących rozbudowy żłobków i przedszkoli. Przekonywał m.in., że temat edukacji, infrastruktury szkolnej, sportowej, powinien być wyłączony ze sporu politycznego.
- Rządząc miastem chcielibyśmy postawić jako priorytet budowę i modernizację żłobków, ale także infrastruktury przedszkolnej – mówił Andrzej Śliwka. Krytykował dotychczasowe działania samorządu w tym zakresie, m.in. niewystarczającą liczbę miejsc w żłobkach czy stan budynków.
fot. Anna Dembińska
- Musimy stworzyć sieć sieć żłobków, które będą służyć młodym rodzicom i dzieciom, na wysokim poziomie – wtórował mu radny Marek Pruszak, przypominając m. in. o takich inicjatywach jak funkcjonująca w mieście Elbląska Karta Dużej Rodziny.
Co jeszcze deklarowali działacze PiS-u? M. in. to, że w jednostkach podległych prezydentowi nie będą występować luki płacowe między kobietami a mężczyznami, wprowadzenie wyprawki dla noworodków (nie pieniężnej, a np. pieluch etc.), refundację wizyt u doradców laktacyjnych i fizjoterapeutów ginekologicznych, a także pakietów endokrynologicznych. Mówiono też o pomocy dla pań w przekwalifikowaniu zawodowym i powrocie na rynek pracy.
- Chcielibyśmy, żeby było jedno miejsce w Elblągu, które by to wszystko pięknie skupiało – mówił o tej ostatniej kwestii Andrzej Śliwka. Dopytany przyznał, że chodzi raczej o nową instytucję niż realizację takiego zadania przez którąś z istniejących miejskich jednostek, sama inicjatywa ma być inspirowana rozmowami z elblążankami. - W okresie wychowawczym, macierzyńskim (kobiety – red.) wracają na rynek pracy i nie zawsze chcą wracać do poprzedniego miejsca, ten okres chciałyby wykorzystać na zdobycie nowych kompetencji, nowych kwalifikacji – mówił jeszcze o tym pomyśle poseł. Kandydaci PiS chcieliby też m. in. zorganizować dysponującą własnym budżetem Radę Kobiet przy prezydencie.
Młodzi Socjaldemokraci o komunikacji zbiorowej
- Wydaje mi się, że propozycje, które padają w czasie kampanii wyborczej i roszczenia, które szczególnie teraz są często naświetlane, często są formułowane w oderwaniu od realistycznej oceny możliwości technicznych miasta, a to, co jest w naszym zasięgu, można zrealizować niskokosztowo i jest to po prostu dużo łatwiejsze - mówił dziś (28 marca) o komunikacji miejskiej w Elblągu Jakub Turczak z Federacji Młodych Socjaldemokratów, kandydujący do Rady Miejskiej z Tak dla Elbląga. Podkreślił, że w Elblągu kandydaci Lewicy startują właśnie z tego komitetu. Proponował m. in. wprowadzenie tzw. taktów w rozkładach jazdy, pojazdy najważniejszych linii w godzinach szczytu miałyby odjeżdżać w jednakowych odstępach czasu. Inną poruszoną przez niego kwestią było ułatwienie przesiadek przez dostawienie przystanków autobusowych (niekoniecznie całych zatok) i ściślejsze powiązanie przystanków autobusów i tramwajów, by były bliżej siebie. Kandydat poruszał też kwestię przemyślenia rozkładów jazdy poszczególnych linii, np. tych z pokrywającymi się znacznie trasami. Przyznał, że są też obecnie formułowane propozycje darmowej komunikacji miejskiej, o których mówi Andrzej Śliwka. - To są ogromne wydatki - stwierdził jednak kandydat, dodając, że pieniądze nie biorą się znikąd i wprowadzenie tego rozwiązania i tak odbije się na mieszkańcach. Jakub Turczak mówił też o potrzebie dalszego rozwoju budownictwa komunalnego, tanich mieszkań na wynajem proponowanych przez Lewicę. Ostatnim wątkiem poruszanym przez przedstawiciela FMS było ograniczenie wycinania drzew w mieście, ochrona zielonych stref na osiedlach itp.
fot. Anna Dembińska
- Skupiam się na komunikacji zbiorczej, ponieważ uważam, że w naszym województwie w skali kraju jest to największy problem - mówiła o kwestiach komunikacyjnych w województwie i jego stolicy Aleksandra Krajewska, kandydatka FMS startująca z list Lewicy do sejmiku. Stwierdziła, że w województwie występuje jeden z wolniejszych wskaźników rozwoju komunikacji, mówiła o braku dworców w niektórych miejscowościach. – Panuje u nas największe wykluczenie transportowe, które nie objawia się tylko i wyłącznie brakiem dostępu do transportu, ale również nie możemy na nim polegać, nie mamy pewności, że transport przyjedzie na czas, czy ceny przewoźnika się zgadzają, czy kurs będzie się zgadzał, wielu prywatnych przewoźników skraca czy wydłuża trasy pomijając niektóre przystanki – podkreślała kandydatka. Mówiła też o problemach komunikacji miejskiej w Olsztynie.
Po południu odbędzie się też spotkanie organizowane przez Pawła Rodziewicza i Nowy Elbląg, relację z niego dołączymy do tego materiału.
"Nowy Elbląg" ma być bezpieczny
Konferencja Pawła Rodziewicza, który ubiega się o fotel prezydenta Elbląga z ramienia własnego komitetu „Nowy Elbląg”, dotyczyła obrony cywilnej i bezpieczeństwa. - Zadaniem władz miasta jest zapewnienie mieszkańcom bezpieczeństwa na wielu płaszczyznach. Jako przyszły prezydent bardzo poważnie podchodzę do tych kwestii - mówił Paweł Rodziewicz.
Podkreślił, że liczba schronów (sześć) i miejsc schronienia w Elblągu jest zbyt mała. - Te sześć schronów zapewnia schronienie niecałym sześciuset mieszkańcom, a tylko trzy z tych schronów są w pełni dostosowane, a one zapewniają schronienie dwustu mieszkańcom. Czy to aby nie za mało? – mówił Paweł Rodziewicz.
Fot. Anna Dembińska
Stan infrastruktury ochronnej w Elblągu skrytykował kandydat na radnego z ramienia „Nowego Elbląga” Zbigniew Kuśmierz. - Jestem rzeczoznawcą budowlanym i też z tego tytułu miałem okazję przeprowadzać przeglądy schronów. Stan techniczny tych obiektów, które są w ewidencji, jest na niskim poziomie. Należałoby w sposób odpowiedzialny przystąpić do ich remontu, doposażenia i dostosowania do wymogów współczesnego pola walki - mówił między innymi Zbigniew Kuśmierz.
Dodajmy, że w połowie marca Najwyższa Izba Kontroli udostępniła informację o wynikach kontroli dotyczącej „zapewnienia obywatelom miejsc schronienia w budowlach ochronnych na wypadek zagrożenia”. NIK podkreślił w nim lukę prawną w przepisach dotyczących obrony cywilnej. - Wcześniej, obowiązujące od 2018 r. wytyczne Szefa Obrony Cywilnej Kraju realizowały odpowiedzialne za nią na poszczególnych szczeblach władze wojewódzkie i samorządowe, ale po wejściu w życie ustawy o obronie Ojczyzny nie wiadomo kto za obronę cywilną odpowiada. W efekcie od kwietnia 2022 r. zadania związane np. z budownictwem ochronnym wykonywała mniej niż połowa (45 proc.) skontrolowanych przez NIK wojewodów, starostów, wójtów, burmistrzów i prezydentów miast - czytamy w raporcie pokontrolnym NIK.
Czy więc samorząd może mieć obecnie faktyczny wpływ na infrastrukturę ochronną? - Najbardziej sensownym rozwiązaniem, które stoi przed samorządem, to odejście od tej mentalności, że realizacja inwestycji powinna iść jak najniższym kosztem. W wielu przypadkach warto już na etapie postępowań przetargowych, przygotowania dokumentacji nowych obiektów użyteczności publicznej czy komercyjnych pójść w kierunku rozszerzenia kosztów, aby te miejsca dodatkowe były – mówił Łukasz Pacholski, kandydat na radnego z list "Nowego Elbląga".
Jaki budżet na obronę cywilną przeznaczy Paweł Rodziewicz, zakładając, że wygra wybory? - To się dopiero okaże, na 2024 rok jest on już ustalony – odpowiedział nam Paweł Rodziewicz.