Paweł Rodziewicz ma zbyt wiele klasy żeby wdawać się w pyskówki z takim inernetowym trollem. Znam go od lat i jestem pewien, że wyciągnie prawne konsekwencje tego hejtu, ale nie będzie się zniżał do Pana poziomu, Panie Lewandowski.
Jako zwolennik maonarchii z pewnością podzielałbym ten pogląd gdyby pieczętował się zacnym znakiem. Tyle że ludzie prezentujący się zacny znakiem nigdy nie pozwalają sobie atakować ludzi słabszych a tym bardziej nie pozbawiają nikogo prawa głosu w sprawach ważnych dla ogółu. Za nazwanie mnie internetowym trolem proszę mnie przeprosić pod tym samym pseudonimem albo stanie Pan przed sądem i udowodni że gwarancje wolności słowa i wypowiedzi mnie nie dotyczą. Ma Pan na to 24 godziny. Póki mamy demokrację i zasadę równości obywateli wobec prawa będę ją egzekwował przed każdym sądem - Polskim czy Europejskim do skutku. Mój poziom jest dla Rodziewicza nieosiągalny no chyba że chodzi o względy kobiet - tu akurat o prymat nie stoję. Co do względów mężczyzn - proszę się zastanowić dlaczego kandydat skasował swój profil na facebooku w okresie kampanii bo wczoraj akurat chciałem mu przesłać moje oświadczenie i amba - kandydata brak... Czas start 24 godziny