O mandat poselski w okręgu elbląskim, jak już informowaliśmy, walczy Teresa Wilk. Kandydatka PiS prowadzi swoją kampanię m.in. na... profilu fejsbukowym swojego zmarłego męża, byłego posła i prezydenta Elbląga. Czy tylko mi wydaje się to niestosowne?
Jerzy Wilk zmarł 16 maja 2021 roku. Dla najbliższej rodziny, szczególnie żony, musiała być to straszna wiadomość. Przeżywanie żałoby po utracie tak bliskiej osoby jest z pewnością trudne i bolesne, mimo że minęły już dwa lata.
Jerzy Wilk po przegranych wyborach o fotel prezydenta Elbląga w 2014, najpierw został przewodniczącym Rady Miejskiej w Elblągu, a następnie w 2015 roku wystartował do wyborów parlamentarnych z czwartego miejsca, zdobywając najwięcej głosów na liście PiS. Był popularnym politykiem, uważanym za osobę, która stara się być blisko ludzi i rozwiązywać ich problemy. Nic więc dziwnego, że w wyborach w 2018 roku ponownie został posłem. Niestety, kadencji nie dokończył, odszedł po długotrwałej chorobie.
Dwa lata po jego śmierci w politykę postanowiła wejść jego żona - Teresa. Decyzją władz PiS otrzymała wysokie drugie miejsce na liście PiS, co – jak wynika z moich informacji – było osobistą decyzją prezesa partii Jarosław Kaczyńskiego.
Oficjalny start w wyborach Teresy Wilk ogłoszono 4 września podczas konferencji PiS na starówce. Tego samego dnia na dwóch profilach Jerzego Wilka na Facebooku (istnieją do dzisiaj, jeden – fan page - ma 4 tys. znajomych, drugi – strona na Facebooku - 2,2 tysiąca obserwujących) pojawił się następujący komunikat :
„Z uwagi na fakt, że fan page prowadzony jest przez członków rodziny Jerzego Wilka, dzielimy się z Wami ważnymi dla nas momentami z naszej codziennej rzeczywistości. Dziś pragniemy Wam przekazać ważną informację, która ucieszyłaby także Naszego Tatę. Nasza Mama, Teresa Wilk zdecydowała się kandydować do Sejmu RP. Otrzymała 2 pozycję na liście Prawa i Sprawiedliwości, oczywiście z okręgu elbląskiego nr 34. Zamierza nie tylko kontynuować politykę zapoczątkowaną przez Tatę, ale przede wszystkim zająć się szeroko rozumianą polityką społeczną, mieszkaniową oraz rozwijać programy dla przedsiębiorców. Poniżej kilka słów od Mamy, Teresy”
W swoim wpisie Teresa Wilk wyjaśnia, dlaczego zdecydowała się kandydować do Sejmu. Pisze m.in.: „Chciałabym również kontynuować działania rozpoczęte przez Jerzego, który latami zabiegał o budowę kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. Zrobię wszystko, aby IV Port Morski w Elblągu stał się szansą dla rozwoju regionu”.
W kolejnych dniach na profilu osobistym Jerzego Wilka (fan page) nie pojawiają się nowe posty, przypięty jest tylko powyższy komunikat rodziny. Za to na profilu, pełniącym funkcję strony na Facebooku (tym z 2,2 tys. obserwujących), wpisy pojawiają się co kilka dni. Dwa dni temu zmieniło się zdjęcie w tle profilu z nazwiskiem Teresa Wilk, logo PiS i numerem dwa na liście (zobacz zdjęcie).
W czwartek został zamieniony na baner promocyjny PiS.
- Profil jak zostało wskazane w poście, prowadzony jest przez członków rodziny zmarłego Jerzego Wilka i informują tam o ważnych sprawach dotyczących ich życia. Decyzja o kandydowaniu i jednocześnie chęć kontynuowaniu rozpoczętej przez Jerzego Wilka polityki dotyczącej całego regionu jest właśnie ważnym tematem – odpowiada na moje pytania Monika Borzdyńska, była rzeczniczka prasowa Jerzego Wilka, gdy był on prezydentem Elbląga, obecnie członkini zarządu spółki PGE Narodowy i osoba, która pomaga Teresie Wilk w prowadzeniu kampanii.
Dodajmy, że Teresa Wilk ma swój profil na Facebooku. Ma na nim 247 znajomych, nie ma na nim informacji, że startuje w wyborach. Ostatni post - gościnny - pochodzi z 3 lipca. Swój post (zmiana zdjęcia w tle) zamieściła w maju 2023 roku.
Czy tylko mi prowadzenie kampanii wyborczej na profilu zmarłego męża wydaje się niestosowne?
Rafał Gruchalski
Aktualizacja: Po publikacji mojego komentarza otrzymałem informację od Moniki Borzdyńskiej.
"W związku z komentarzem p. Gruchalskiego chciałabym przedstawić fakty, pominięte w jego tekście. Pani Teresa Wilk ma swój oficjalny profil Kandydatki do Sejmu RP, na którym zamieszcza informacje związane z kampanią wyborczą. To strona Teresa Wilk jest prowadzona od ogłoszenia startu Pani Teresy Wilk w wyborach i Pan Gruchalski nie zadał sobie trudu żeby ją odwiedzić. Profil prywatny p. Teresy, o którym pisze, pozostał prywatnym. Na profilu Pana Jerzego Wilka, który prowadzony jest przez Córkę znalazły się tylko wiadomości o starcie w wyborach i aktualne banery. Podkreślam, że wszystkie informacje dotyczące aktywności P. Teresy Wilk w kampanii do Sejmu są publikowane na stronie https://www.facebook.com/profile.php?id=61551044125746 Chciałam dodać, na prośbę Marty Wilk, córki P Jerzego i P. Teresy, że to ona została upoważniona przez Tatę do prowadzenia funpaga. Pani Marta Wilk uznała, że nie będzie konsultowała z redaktorem portElu, co wypada publikować a jedynie z rodziną".
Od autora: Profil wyborczy Teresy Wilk, o której wspomina jej sztab wyborczy, obserwuje 66 osób. Nie wspomniałem o tym profilu, bo w wyszukiwarce Facebooka wyświetla mi się jedynie profil prywatny kandydatki. Co nie zmienia faktu, że kampanię wyborczą prowadzi ona również na profilu Jerzego Wilka. I to uważam za niestosowne.
Rafał Gruchalski