UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Widzę, że gdzieś uciekła część I komentarza. Zaistniał "ciąg dalszy". Robercie, sporo racji, że Olsztyn spełnia jakąś pozytywną rolę wobec naszego miasta. Jednak w podstawowej, wsparcia naszych normalnych oczekiwań inwestycyjnych, instytucje olsztyńskie- Agencja Rozwoju Regionalnego, Strefa Ekonomiczna, PAIZ-są po tamtej stronie. My galopująco się wyludniamy, młodzież szuka rozwoju gdzie indziej, a nam wiceprezes Strefy radzi czekać z zagospodarowaniem Terkawki. Niewiele więc stamtąd przyjdzie. Inna sprawa, że oderwać się jest trudno. Pomorska Strefa Ekonomiczna była kilka lat temu zainteresowana kompleksem Lotnicza-Akacjowa. Dwukrotnie rozmawiałem z ówczesną prezes Teresą Kamińską. Dziwiła się naszemu chłodowi. A więc Lotniczą poszatkowaliśmy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    RyszardKlim(2018-09-16)
  • RobertKoliński @RyszardKlim - Witam mojego ulubionego radnego;) Ryszard, oczywiscie dużo racji w tym co piszesz, problem polega na tym, że olsztyńskie instytucje obsadzone są głównie przez ludzi z Olsztyna (rządzi tam koalicja PSL-PO), zaś przedstawiciele/lki Elbląga są w tamtejszych instytucjach zwyczajnie niemrawi. Osobiście nie popadałbym też w zbytnie uwielbienie dla SSE, które - jak uczy doświadczenie i raporty NIK - są bardzo nieefektywne, przepłacone i kolosalnie drogie. To dlatego tak śmieszą mnie te m. in. szumne zapowiedzi gołowąsów PiSowskich pod UM przed weekendem, że "będą inwestować w call-center" (jak zagłosujemy jako miasto na Wilka;).
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    RobertKoliński(2018-09-16)
  • RobertKoliński @RyszardKlim - I jeszcze do tego - koszty tworzenia stref są gigantyczne, za raportem NIK dot. SSE: "Pomoc publiczna udzielona w latach 2006-2010 przedsiębiorcom działającym w specjalnych strefach ekonomicznych: W wyniku kontroli ustalono, że łączna pomoc (publiczna i niepubliczna) udzielona przedsiębiorcom strefowym w latach 2006-2010 wyniosła 6.776.253,9 tys. zł, z tego: a) pomoc publiczna: państwa (zwolnienia podatkowe i dotacje) wyniosła 6.090.736,4 tys. zł, samorządu terytorialnego (gmin, powiatów i województw) - 345.038,6 tys. zł. W wyniku zrealizowanych inwestycji utworzono w badanym okresie 84.848 nowych miejsc pracy. " Wychodzi na to, że koszt stworzenia jednego miejsca pracy w SSE to 80.000 zł!!! W Pomorskiej SSE na uporządkowanie 200 hektarów po stoczni wydano ponad 200 mln zł. Rewitalizacja trwa już ósmy rok. Działa tam raptem kilka firm związanych z gospodarską morską, ale np. tzw. Bałtycki Port Nowych Technologii pozostaje zasadniczo wciąż w sferze projektu. Trochę przypomina to nasz niewypał z Modrzewiną, tylko w Pomorską SSE wpompowano dużo więcej kasy, która jakoś tam w Trójmieście została;)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    1
    RobertKoliński(2018-09-16)
Reklama