@Maczeta. - Przecież prezydent Wróblewski stwierdził, że wypominanie szwindla wyborczego z udziałem dyrektorów to małostkowość, bo przecież głosuje się na ugrupowanie. To żadna małostkowość tylko świństwo ze strony dyrektorów, którzy wypięli się na ludzi, którzy na nich głosowali. Każdy z nas wyborców nie głosował na ugrupowanie, ale na konkretną osobę, licząc że skoro zgodziła się kandydować to będzie pracować w radzie. Gdyby to było głosowanie na ugrupowanie, to nie byłyby potrzebne nazwiska, tylko nazwy komitetów i przy nich stawialibyśmy krzyżyki, a nie przy nazwiskach.