
PiS zdecydowanie wygrał niedzielne wybory w Elblągu. Nie na tyle jednak żeby sięgnąć po stanowisko prezydenta Elbląga w pierwszej turze. Czeka nas za dwa tygodnie dogrywka z udziałem Jerzego Wilka i Elżbiety Gelert.
Wygrana PiS-u w Elblągu, to kolejny sygnał, że dobre samopoczucie premiera, które prezentował chociażby na spotkaniu z grupą elbląskich przedsiębiorców jest delikatnie mówiąc nieuzasadnione. Spadająca popularność Platformy, to przede wszystkim efekt niespełnionych, ale za to mocno rozbudzonych oczekiwań Polaków na skok cywilizacyjny i wzrost standardu życia. Pomimo ewidentnych osiągnięć rządu w ostatnich kilku latach, przypomnijmy chociażby nowe drogi, lotniska, stadiony, ogromne fundusze unijne, czy tak istotne dla naszego regionu wynegocjowanie ruchu bezwizowego, to jednak liczne wpadki przy wdrażaniu kolejnych reform i projektów oraz fatalne tempo ich realizacji powoduje mocno już odczuwalny spadek poparcia dla rządów Platformy. Na wspomnianym spotkaniu z przedsiębiorcami premier Tusk na moją uwagę o niesatysfakcjonującym postępie w polepszaniu warunków do prowadzenia biznesu w Polsce dla małych i średnich przedsiębiorstw odparł z oburzeniem, że Polska w rankingu "Doing Business" odnotowała największy skok w historii ostatnich notowań. To prawda, ale nasza pozycja jest ciągle mało zadowalająca - jesteśmy tylko dwa oczka wyżej niż Białoruś i ciągniemy się w ogonie Unii Europejskiej. Za nami tylko takie kraje jak Rumunia, czy Grecja.
To zdecydowanie poniżej oczekiwań i ambicji Polaków. Po rządach partii, która się mieni liberalną można by oczekiwać zupełnie innych warunków dla prowadzenia działalności przez małe i średnie firmy, które tworzą 80 procent dochodu narodowego Polski.
Problemem wielu polskich wyborców, a za dwa tygodnie w szczególności elbląskich, jest brak sensownej alternatywy dla PO. Populistyczny i nierealny program PiS-u ze smoleńską brzozą w tle ma silne i stałe poparcie około trzydziestu procent elektoratu, nie budzi jednak entuzjazmu wśród pozostałej większości. Należy oczekiwać, że w Elblągu wyborcy SLD, Ruchu Palikota, czy Elbląskiego Komitetu Obywatelskiego zagłosują raczej za kandydatką Platformy, co może dać jej zwycięstwo w drugiej turze. Pod warunkiem oczywiście, że zechcą ruszyć się do urny, a to będzie zależało od dalszego przebiegu Kampanii i ... jak zwykle pogody oraz wakacyjnych planów elblążan. A te raczej nie sprzyjają Elżbiecie Gelert. Czeka nas więc emocjonująca dogrywka. Oby wygrał lepszy kandydat lub kandydatka.
W omówieniu sondażu przedwyborczego portElu jako jedyni wytypowaliśmy trafnie zwycięską trójkę. Koledzy z innych portali i pewna profesjonalna(?) sondażownia wskazywali kandydatury Lecha Kraśnianskiego, Ewy Białkowskiej czy Janusza Nowaka. Okazuje się, że tylko Czytelnicy portElu mają wyborczego nosa. Za dwa tygodnie druga odsłona wyborów. Już teraz zapraszamy do głosowania w naszym sondażu.
To zdecydowanie poniżej oczekiwań i ambicji Polaków. Po rządach partii, która się mieni liberalną można by oczekiwać zupełnie innych warunków dla prowadzenia działalności przez małe i średnie firmy, które tworzą 80 procent dochodu narodowego Polski.
Problemem wielu polskich wyborców, a za dwa tygodnie w szczególności elbląskich, jest brak sensownej alternatywy dla PO. Populistyczny i nierealny program PiS-u ze smoleńską brzozą w tle ma silne i stałe poparcie około trzydziestu procent elektoratu, nie budzi jednak entuzjazmu wśród pozostałej większości. Należy oczekiwać, że w Elblągu wyborcy SLD, Ruchu Palikota, czy Elbląskiego Komitetu Obywatelskiego zagłosują raczej za kandydatką Platformy, co może dać jej zwycięstwo w drugiej turze. Pod warunkiem oczywiście, że zechcą ruszyć się do urny, a to będzie zależało od dalszego przebiegu Kampanii i ... jak zwykle pogody oraz wakacyjnych planów elblążan. A te raczej nie sprzyjają Elżbiecie Gelert. Czeka nas więc emocjonująca dogrywka. Oby wygrał lepszy kandydat lub kandydatka.
W omówieniu sondażu przedwyborczego portElu jako jedyni wytypowaliśmy trafnie zwycięską trójkę. Koledzy z innych portali i pewna profesjonalna(?) sondażownia wskazywali kandydatury Lecha Kraśnianskiego, Ewy Białkowskiej czy Janusza Nowaka. Okazuje się, że tylko Czytelnicy portElu mają wyborczego nosa. Za dwa tygodnie druga odsłona wyborów. Już teraz zapraszamy do głosowania w naszym sondażu.