129 żołnierzy złożyło przysięgę w dziewiątej braniewskiej brygadzie kawalerii pancernej. To żołnierze dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Przez miesiąc żołnierze odbyli intensywne szkolenie. Sama uroczystość nieco się opóźniła. Wszystko przez dojechanie już po czasie elbląskiej orkiestry wojskowej. Zdjęcia.
Dobrowolną zasadniczą służbę wojskową mogą odbyć pełnoletnie osoby, które posiadają polskie obywatelstwo, co najmniej podstawowe wykształcenie, zdolność fizyczną i psychiczną do pełnienia służby wojskowej, nieposzlakowaną opinię oraz osoby, które w przeszłości nie były karane za umyślne przestępstwo. Żołnierze uczyli się taktyki, strzelania, podstaw udzielania pomocy medycznej, łączności. Nie zabrakło też wojskowej musztry, co było widać podczas udanej defilady pododdziałów. W gronie nowych żołnierzy znalazło się także kilkanaście kobiet. Po zakończeniu szkolenia podstawowego dziewięćdziesiątka postanowiła przedłużyć swoją przygodę z wojskiem. Kolejny etap to 11 miesięcy służby. Potem można ewentualnie aplikować do służby zawodowej.
Na placu defiladowym można było też spotkać liczne rodziny żołnierzy, dla których udział w uroczystości był dużym przeżyciem. Matki, żony, dzieci, ojcowie podkreślali, że najtrudniej było przeżyć czas rozłąki z najbliższymi. Tym bardziej, że część wojaków pochodzi z zupełnie innych regionów Polski. Na służbę w Braniewie zdecydowali się nawet mieszkańcy odległego Żywca. Zdaniem dowódcy braniewskiej brygady, generała brygady Sławomira Lidwy, wojskowy potencjał braniewskiej jednostki rośnie.
- Mamy coraz więcej służących u nas żołnierzy. Czekamy też na nowy sprzęt. Będą to koreańskie czołgi K2 – mówił generał.
Młodym żołnierzom najbardziej podobały się zajęcia z taktyki oraz strzelanie. Mówił o tym szeregowy elew Dariusz Włodarski: - To były bardzo wyczerpujące zajęcia. To tam było najwięcej emocji. A ja w przyszłości chciałbym zostać kierowcą czołgu, ewentualnie działonowym. Swoją przyszłość wiążę z wojskiem - podkreślał żołnierz.
Sama uroczystość odbywała się podniośle. Prócz gromko wypowiadanej roty przysięgi, nowi żołnierze odśpiewali hymn oraz „Pierwszą Brygadę”. Kilku żołnierzy osiągających najwyższe oceny swojej służby, wypowiadało przysięgę „na sztandar”. Kilkunastu następnych otrzymało listy gratulacyjne. Pochodzący z Trójmiasta szeregowy elew Dastin Szewczyk dziękował dowódcom za trud jaki włożyli w szkolenie młodych żołnierzy. Potem rodziny wyróżnionych zostały zaproszone na trybunę honorową. Była też efektowna defilada. A całość uświetniała elbląska orkiestra wojskowa pod batutą tamburmajora starszego chorążego sztabowego, Jacka Buczka.