Elbląskie Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy ul. Bema ma być zlikwidowane, a w krew elbląskie szpitale będą zmuszone zaopatrywać się w odległym Olsztynie. Z prośbą o pomoc w znalezieniu nowej siedziby dla Centrum do Prezydenta Elbląga wystąpiła na ostatniej sesji Rady Miejskiej radna PO i dyrektor Szpitala Wojewódzkiego Elżbieta Gelert.
- Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa mieści się przy ul. Bema, a ten lokal nie spełnia żadnych standardów, w związku z czym Regionalne Centrum w Olsztynie chce nasze Centrum zamknąć - wyjaśnia Elżbieta Gelert. - W tej chwili elbląskie Centrum Krwiodawstwa częściowo przetwarza i przechowuje krew potrzebną do operacji i zabiegów. Konsekwencje likwidacji byłyby takie, że w Elblągu będzie tylko możliwość pobierania krwi, nie będzie możliwości jej przetwarzania, a w lecznictwie większe zastosowanie ma krew przetworzona, preparaty krwiopochodne. W przypadku, kiedy po wszystko trzeba będzie jeździć do Olsztyna, narażamy zdrowie i życie pacjentów wszystkich elbląskich szpitali. To spora odległość. Pewne rodzaje krwi przetworzonej są zdatne do użytku tylko dwie godziny, inne dobę, jeszcze inne cztery doby. Krwi, tej o wydłużonej przydatności, nie możemy brać na zapas, bo nie podlega ona zwrotowi do Regionalnego Centrum, nie można jej też przekazywać innemu szpitalowi. Nadwyżki trzeba będzie utylizować
- Dziękuję za zgłoszenie tego problemu, nie wiedzieliśmy o tym - odpowiedział na interpelację Elżbiety Gelert prezydent Elbląga Henryk Słonina. - Gdy Centrum Krwiodawstwa było przenoszone ze Szpitala Miejskiego do budynku przy ul. Bema, adaptując budynek uwzględniliśmy wszystkie stawiane Centrum wymagania. Dobrej współpracy ze strony Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Olsztynie tak naprawdę nigdy nie było. Cieszę się, że ten temat wyszedł, na następnej sesji podejdziemy do niego szerzej.
Prezydent Słonina dodał, że rozważa przeniesienie elbląskiego Centrum pod zwierzchnictwo Regionalnego Centrum w Gdańsku. Gdańskie Centrum inaczej niż olsztyńskie - nie centralizuje usług. W województwie pomorskim jest kilka terenowych Centrów Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, m.in. w Malborku, Słupsku, Starogardzie Gdańskim i Kościerzynie.
Relacja Marty Hajkowicz:
- Dziękuję za zgłoszenie tego problemu, nie wiedzieliśmy o tym - odpowiedział na interpelację Elżbiety Gelert prezydent Elbląga Henryk Słonina. - Gdy Centrum Krwiodawstwa było przenoszone ze Szpitala Miejskiego do budynku przy ul. Bema, adaptując budynek uwzględniliśmy wszystkie stawiane Centrum wymagania. Dobrej współpracy ze strony Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Olsztynie tak naprawdę nigdy nie było. Cieszę się, że ten temat wyszedł, na następnej sesji podejdziemy do niego szerzej.
Prezydent Słonina dodał, że rozważa przeniesienie elbląskiego Centrum pod zwierzchnictwo Regionalnego Centrum w Gdańsku. Gdańskie Centrum inaczej niż olsztyńskie - nie centralizuje usług. W województwie pomorskim jest kilka terenowych Centrów Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, m.in. w Malborku, Słupsku, Starogardzie Gdańskim i Kościerzynie.
Relacja Marty Hajkowicz:
PD