Elbląg ma szansę wzbogacić się o miejsce, w którym rozrywkę znajdą zarówno mieszkańcy, jak i turyści. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to już 13 sierpnia na Wyspie Spichrzów powstanie Centrum Gier i Sportów Dawnych. To, czy tak się stanie, zależy od głosowania mieszkańców.
Elbląscy Wikingowie wpisali się już w krajobraz naszego miasta. Zapaleńcy na wszelkie możliwe sposoby chcą ożywić wikińskie tradycje Truso. Jednym z ostatnich pomysłów jest powstanie Bursztynowego Centrum Gier i Sportów Dawnych na Wyspie Spichrzów. Będzie tam można mile spędzić czas, oddając się rozgrywkom w kubba i inne historyczne (i nie tylko) gry. Kubb to średniowieczna gra pochodząca ze Szwecji. Zawodnicy rzucają drewnianymi pionami, aby wyeliminować najpierw piony obrońców, a na końcu króla drużyny przeciwnej.
Chcemy stworzyć miejsce, gdzie elblążanie będą mogli przyjść i się dobrze bawić – mówi Wojciech Ławrynowicz, pomysłodawca projektu i lider elbląskich Wikingów. - A docelowo mają przyjeżdżać turyści.
Organizatorzy planują zbudowanie wikińskiej chaty. – Trzcina i drewno na budowę są już zaklepane – mówi Wojciech Ławrynowicz. Oprócz tego plansze i piony do chińczyka, kręgli, hnefnatafl i innych gier w wersji powiększonej, stanowiska do rzutów podkową, mini tor łuczniczy. Do tego stanowisko do grilla i wydzielone miejsce na ognisko. Większość przedmiotów będzie zrekonstruowane na podstawie znalezisk archeologicznych i przekazów historycznych.
- Elbląg jest potęgą w historycznych grach, elblążanie stworzyli dwie gry nawiązuje do historii miasta. Zbigniew Tomaszewski grę „Piekarczyk", a Piotr Adamczyk z muzeum grę planszową o Elblągu na 777-Lecie naszego miasta. - elbląski wiking zdradza niektóre atrakcje, które mogą zagościć w Centrum.
Takie miejsce to też okazja do tego, aby wikińskie klimaty zadomowiły się w Elblągu na dłużej, niż tylko podczas wakacyjnego Festiwalu Wikingów. Pomysłodawcy planują cykliczne zawody w kuub, a nawet zorganizowanie miejskiej ligi. - Chcemy, aby było tu życie. Obiekty tego typu, w których się nic nie dzieje, są po prostu martwe – dodaje Wojciech Ławrynowicz
Aby to wszystko się ziściło, potrzebna jest pomoc elblążan. Do 4 czerwca trwa głosowanie na stronie ogólnopolskiej akcji jednego z browarów. Dotację w wysokości 100 tys. zł dostanie pięć projektów, które uzyskają największą liczbę głosów internautów. Głosować można (a nawet trzeba) codziennie. - Bardzo proszę elblążan o głosy! - apeluje Wojciech Ławrynowicz.
Bursztynowe Centrum Gier i Sportów Dawnych ma być uzupełnieniem ogromnego projektu elbląskich Wikingów: Bursztynowego Portu, który również ma powstać na Wyspie Spichrzów. Na razie elbląski projekt zajmuje ósme miejsce w rankingu konkursu.
Chcemy stworzyć miejsce, gdzie elblążanie będą mogli przyjść i się dobrze bawić – mówi Wojciech Ławrynowicz, pomysłodawca projektu i lider elbląskich Wikingów. - A docelowo mają przyjeżdżać turyści.
Organizatorzy planują zbudowanie wikińskiej chaty. – Trzcina i drewno na budowę są już zaklepane – mówi Wojciech Ławrynowicz. Oprócz tego plansze i piony do chińczyka, kręgli, hnefnatafl i innych gier w wersji powiększonej, stanowiska do rzutów podkową, mini tor łuczniczy. Do tego stanowisko do grilla i wydzielone miejsce na ognisko. Większość przedmiotów będzie zrekonstruowane na podstawie znalezisk archeologicznych i przekazów historycznych.
- Elbląg jest potęgą w historycznych grach, elblążanie stworzyli dwie gry nawiązuje do historii miasta. Zbigniew Tomaszewski grę „Piekarczyk", a Piotr Adamczyk z muzeum grę planszową o Elblągu na 777-Lecie naszego miasta. - elbląski wiking zdradza niektóre atrakcje, które mogą zagościć w Centrum.
Takie miejsce to też okazja do tego, aby wikińskie klimaty zadomowiły się w Elblągu na dłużej, niż tylko podczas wakacyjnego Festiwalu Wikingów. Pomysłodawcy planują cykliczne zawody w kuub, a nawet zorganizowanie miejskiej ligi. - Chcemy, aby było tu życie. Obiekty tego typu, w których się nic nie dzieje, są po prostu martwe – dodaje Wojciech Ławrynowicz
Aby to wszystko się ziściło, potrzebna jest pomoc elblążan. Do 4 czerwca trwa głosowanie na stronie ogólnopolskiej akcji jednego z browarów. Dotację w wysokości 100 tys. zł dostanie pięć projektów, które uzyskają największą liczbę głosów internautów. Głosować można (a nawet trzeba) codziennie. - Bardzo proszę elblążan o głosy! - apeluje Wojciech Ławrynowicz.
Bursztynowe Centrum Gier i Sportów Dawnych ma być uzupełnieniem ogromnego projektu elbląskich Wikingów: Bursztynowego Portu, który również ma powstać na Wyspie Spichrzów. Na razie elbląski projekt zajmuje ósme miejsce w rankingu konkursu.
Sebastian Malicki