W elbląskim szpitalu zmarł dwuletni chłopiec, który wypadł z okna jednego z malborskich mieszkań. Czynności w tej sprawie prowadzi policja.
Jak udało się ustalić malborskiej policji, chłopiec wszedł na krzesło, które stało przy otwartym oknie. Wychylił się zbyt mocno i spadł na betonowy chodnik z wysokości pierwszego piętra. Jego matka w tym czasie z dwójką starszych dzieci oglądała telewizję. Chłopiec natychmiast został przewieziony do elbląskiego szpitala, jednak po kilku godzinach zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
- Prokurator zarządził sekcję zwłok dziecka - mówi Robert Korecki z malborskiej policji. - Przesłuchiwani są także świadkowie tragedii. Od decyzji prokuratury zależy, czy wydarzenie zostanie potraktowane jako nieszczęśliwy wypadek, czy komuś zostaną postawione zarzuty.
- Prokurator zarządził sekcję zwłok dziecka - mówi Robert Korecki z malborskiej policji. - Przesłuchiwani są także świadkowie tragedii. Od decyzji prokuratury zależy, czy wydarzenie zostanie potraktowane jako nieszczęśliwy wypadek, czy komuś zostaną postawione zarzuty.
OP