UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Dużo osób wyśmiewa i lekceważy BHP. Ale jak dojdzie do wypadku, to nikt wam zdrowia, czy życia już nie odda. Takie obrażenia zostają do końca życia.
  • BHP, kask itp... posłuchajcie budowlańca z 40 letnim stażem że przepisy mówią jedno a praktyka nie zawsze adekwatnie i tu nie mówię o lekceważeniu zagrożenia ale utrudnieniu w pracy bo takie uzbrojenie pracownika zgodnie z przepisami sprawia że nie masz luzu, luźnych ruchów a więc sam sobie utrudniać pracę dlatego tam gdzie nie widzę zagrożenia po prostu nie noszę i jakiś wypadku nie doczekałem ! Ale przepisy przepisami bo jak się potdchniesz to ci przypomną tylko ten co te przepisy wymyśla siedzi za biurkiem i nie rozumie budowy. Mimo to warto być przebiegłym w myśleniu i starać się przewidzieć zagrożenie bo można wszędzie upaść.
  • Dokładnie kolego. Poza ubraniami, które w większości przypadków przeszkadzają niż pomagają największym zagrożeniem jest śrubowanie norm i praca po 10 i więcej godzin, co prawdopodobnie w tym przypadku miało miejsce. Rozumiem jeszcze młodych, którzy szybko chcą sie dorobić, ale pamiętajcie... zdrowie prędzej się o swoje upomni.
  • Na budowie można się dorobić operacji na kręgosłup
  • Dokładnie ! Mam przepuklinę międzykręgowe i stawy dobite po 40 latach a zero wdzięczności od państwa. Kwalifikacje mistrza mają wartość papieru toaletowego.... ludzie z za biurka myślą że fachowcy są bogaci bo za usługę dużo biorą ale o inwestycji w materiały, auto i opłaty już nie wnikają. Najgorsze jest to że w Polsce płacą cztery razy mniej niż np. w Niemczech gdzie długo pracowałem a wymogi są kosmiczne za to za granicą potrafią docenić fachowca nie tylko zaplatą ale DOBRYM SŁOWEM czego u nas brak.
  • Nie tylko na budowie!!!!
  • Mam podobnie od pracy siedzącej, kręgosłup zniszczony. Stawy też słabo. Także to działa w dwie strony. Brak ruchu i zbyyt ciężka praca działa tak samo. Najlepiej mieć robotę wypośrodkowaną z dużą ilością ruchu ale lekką.
  • Tak, pamiętam kiedy podczas rozmowy w pewnej firmie montującej: - Zależy mi na własnym zdrowiu i samopoczuciu, w związku z czym, nie godzę się na pracę po 10h 6 dni w tyg. - Jest to jak najbardziej zrozumiałe nigdy byśmy nie zmuszali... Pierwsze trzy dni - 12h/doba przy -15 celcjuszach. Na pytanie dlaczego tak gonimy dowiedziałem się, że muszę zap,.. bo jakiś z biura skrewił projekt... NO TO NIECH SAM ZA...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    0
    taka propozycja(2024-08-06)
Reklama