egzaminayotr ma gdzieś twój stres, mało tego jak pieniądze z egzaminów szły bezpośrednio do WORDU to była wręcz plaga nniezdawalności. Robili to nagminnie żeby jak najwięcej kasy ukręcić.
Masz chyba złe informacje. WORDy w dalszym ciągu się samofinansują. A więc zależy im na jak najmniejszej zdawalności. To jest właśnie patologia tego systemu.