UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Panie - nomen omen Jezus - każda, nawet mniej lotna osoba, jest w stanie odczytać moje nazwisko i imię. A tu jak widzę festiwal adresów i wcieleń - jak z ubeckiego sztambucha.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    MiejscowyAborygen(2011-02-16)
  • No tak, od teraz kwestie kadrowe nie będa ustalane przez prezydenta, tylko każdy wniosek o zatrudnienie będzie trzeba zatwierdzić na formu portelu. .. .
  • Widzę bardzo aktywnych policjantów każdy chyba ma buławę w kieszeni a może tak do pracy. Anonimowość piękna rzecz dla osób lubiących opluwać innych
  • Flatron jest naprawdę płaski. ..
  • Nieprawda. Niektóre miejsca mam wypukłe. .. .. Widzę, że zamiast argumentów jedynie na co niektórych stać to osobiste wycieczki i szczypanie po łydkach. Ile warte są wasze komentarze skoro nawet nie chcecie się pod nimi podpisać o stałym podpisie nie wspominając? Pozdrawiam
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    flatron(2011-02-17)
  • Jak się ciebie czyta to właściwie to samo można napisać o tobie flatron. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wypukły(2011-02-17)
  • To jest po prostu porażka. Mam w przedmiotowym obszarze finansów całkiem niezłe wykształcenie, wieloletnie również kierownicze bankowe (bankowość korporacyjna) ale i korporacyjne doświadczenie, trochę też samorządowe. Mam jednak pokorę wobec własnych kwalifikacji. Doradcą ds. Finansów zostaje ktoś, kto kierował placówką detaliczną banku, a więc sprzedawał konta osobiste, karty kredytowe i pożyczki. Następnie prowadził działalność gospodarczą w zakresie doradztwa w obszarze inwestycji kapitałowych (zapewne po prostu w głównej mierze sprzedawał jako jednoosobowa firma jednostki uczestnictwa w funduszach). Ile tupetu trzeba mieć by podawać to jako element właściwego doświadczenia i kwalifikacji na stanowisku Doradcy ds. Finansów Prezydenta Miasta z budżetem ponad pół miliarda, kilkoma dużymi spółkami zależnymi, setką jednostek i zakładów budżetowych zatrudniających w sumie pewnie gdzieś w granicach 10 tys. ludzi. Najważniejsze kryterium spełnione - członek PO, a więc człowiek zaufany i dyspozycyjny. Racjonalne, ale nie w transparentnej - taką powinna być - rzeczywistości finansów publicznych. Jak czegoś się nie da zrobić, to należy znaleźć kogoś kto o tym nie wie (czytaj: nie zna się zbytnio), przyjdzie i to zrobi. To jest świetna dewiza, ale na pojedyncze stosunkowo proste zadanie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    oszukany(2011-02-17)
  • .. .jasne
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    flatron(2011-02-17)
  • ''oszukany'' Dokładnie tak samo to odebrałem. Wygląda to na nominację wyłącznie polityczną a nie merytoryczną i to jest pierwsza zadra na wizerunku, który miał przynieść zmiany :(
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    flatron(2011-02-17)
  • No to jestem bardzo ciekawy co to za uznane autorytety w poprzedniej ekipie zarządzały z wielkim powodzeniem finansami że teraz mamy taką kichę. Gdzie byliście wcześniej mądrale i wyrocznie ekonomii elbląskiej. W związku z powyzszym nie rozumiem tej wojny o Witusia.
  • Najlepszym a w zasadzie jedynym rozwiązaniem satysfakcjonującym elblążan będzie referendum miejskie w sprawie zatrudnienia pracownika na każde stanowisko w UM Elbląg. Czy to Was już satysfakcjonuje. Bo jeśli nie, to znaczy że chodzi Wam jedynie o zadymę.
  • Ja proponuję dokonać pucz i przywrócić z powrotem na stanowisko człowieka renesansu z dworem przytakiwaczy - specjalistów od gospodarki księżycowej. Co myślicie chłopaki o tem? Tak wiele lat chwaliliście to wiekopomne dzieło zniszczenia i samozagłady, że trudno wam się zatrzymać? Ale spokojnie towarzysze – osobiście nie wierzę, aby obecnej ekipie, mimo usilnych wysiłków, udało się ten cały bajzel wyprostować – przy oczywiście wielkim aplauzie, zwolenników księgowości kreatywnej.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    MiejscowyAborygen(2011-02-18)
Reklama