Prokuratura chce warunkowego umorzenia śledztwa w sprawie Bożeny Łopackiej, byłej kierowniczki sklepu sieci Biedronka w Elblągu. Prokuratura zarzucała jej fałszowanie ewidencji czasu pracy.
Przypomnijmy, jesienią ubiegłego roku Bożena Łopacka z Pasłęka wygrała przed elbląskim sądem pracy sprawę o odszkodowanie za pracę w godzinach nadliczbowych. Dzięki niej problemy pracowników Biedronki zostały nagłośnione przez media. To jednak przyczyniło się do tego, że sama Łopacka znalazła się w kręgu zainteresowania prokuratury.
Po tym, jak Biedronką zainteresowali się dziennikarze, inspekcja pracy przeprowadziła w sklepie szczegółową kontrolę. Wykazała ona, że w latach 1998 - 2004 kolejni kierownicy sklepu fałszowali ewidencję czasu pracy. Inspekcja wystąpiła do prokuratury o śledztwo w tej sprawie.
- Śledztwo potwierdziło, że dokumentacja rzeczywiście była fałszowana - mówi rzecznik Prokuratury Rejonowej, Jolanta Rudzińska. - Wnioskujemy jednak do sądu o warunkowe umorzenie, bo uważamy, że kierowniczka działała pod presją zwierzchników. Poza tym to właśnie ona ujawniła nieprawidłowości w sklepach sieci Biedronka, a dzięki temu poprawiły się warunki pracy w tych placówkach handlowych.
Najprawdopodobniej w ciągu miesiąca sąd wyznaczy posiedzenie w sprawie umorzenia.
Po tym, jak Biedronką zainteresowali się dziennikarze, inspekcja pracy przeprowadziła w sklepie szczegółową kontrolę. Wykazała ona, że w latach 1998 - 2004 kolejni kierownicy sklepu fałszowali ewidencję czasu pracy. Inspekcja wystąpiła do prokuratury o śledztwo w tej sprawie.
- Śledztwo potwierdziło, że dokumentacja rzeczywiście była fałszowana - mówi rzecznik Prokuratury Rejonowej, Jolanta Rudzińska. - Wnioskujemy jednak do sądu o warunkowe umorzenie, bo uważamy, że kierowniczka działała pod presją zwierzchników. Poza tym to właśnie ona ujawniła nieprawidłowości w sklepach sieci Biedronka, a dzięki temu poprawiły się warunki pracy w tych placówkach handlowych.
Najprawdopodobniej w ciągu miesiąca sąd wyznaczy posiedzenie w sprawie umorzenia.
SZ