Spór między prezydentem Elbląga i koalicją rządzącą miastem a politykami PiS w sprawie portu wchodzi w kolejną fazę. Wzburzenie polityków i samorządowców koalicji wzbudziła m.in. ulotka, kolportowana przez społeczny komitet powołany przez PiS.
Ulotkę prezentujemy tutaj, dzisiaj w sprawie jej treści i ostatnich wypowiedzi przedstawicieli PiS konferencję prasową zwołali wspólnie Michał Missan, wiceprezydent Elbląga i szef elbląskich struktur Platformy Obywatelskiej i Jerzy Wcisła, senator PO.
- Prawda jest taka, że rząd chce zabrać Elblągowi port za darmo. Te 100 milionów nie są pieniędzmi dla Elbląga, mają być wydane na dokończenie inwestycji, którą realizuje rząd. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to pokażę na przykładzie. Komuś z Państwa daję te 100 zł, pod dwoma warunkami. Po pierwsze, jak włoży ta osoba te 100 zł do portfela, to odda mi portfel, a po drugie za te 100 zł kupi mi koszulę i spinki. Dostanie 100 zł? Dostanie. Ile mu zostanie? 10 zł. Tylko to nie będą jego pieniądze tylko moje, bo portfel musi mi oddać. I taka jest transakcja z rządem proponowana w sprawie portu. Niby mamy dostać 100 mln zł, a de facto oddamy za darmo port, w który zainwestowało miasto – stwierdził senator Jerzy Wcisła, dodając że to rząd nie dokończył jeszcze budowy drogi wodnej do Elbląga. – Port jest przygotowany, może w obecnym stanie przyjmować do 2 mln ton ładunków rocznie. Jak te statki powyżej 3 metrów zanurzenia mogą dopłynąć, jak nie ma toru wodnego? Nie jest on nawet oznakowany – dodawał.
Zdaniem senatora po wybudowaniu drogi wodnej (sfinansowanej przez państwo) port w Elblągu poradzi sobie bez pomocy państwa, bo np. port w Gdańsku przekieruje tu „drobnicę”), by skupić się na rozwoju dużych przeładunków.
– Elbląski port stanie się IV portem RP bez przejmowania przez państwo, pod warunkiem, że nikt nie będzie mu przeszkadzał. Spotkałem się już taką opinią, że port w Gdańsku nie przekaże wówczas ładunków do Elbląga, by udowodnić, że port samorządowy nie będzie mógł funkcjonować. Jestem sobie to w stanie wyobrazić – dodał senator, zapowiadając walkę do końca o zachowanie portu jako samorządowego. – Wysłałem do premiera Morawieckiego i wicepremiera Sasina pismo z pytaniem, czy rząd zamierza siłą przejąć port w Elblągu, co byłoby niezgodne z konstytucją. Czekam na odpowiedź.
- W ostatnim czasie pojawił się w naszym mieście obywatel, który wydał ulotkę. Jest w nie napisane, że samorząd w swoim budżecie nie przewidział na rozwój portu ani złotówki. A rząd chce dać 100 milionów. Przypomnę, że w projekcie listu intencyjnego w sprawie portu było napisane, że te pieniądze mają iść na obrotnicę i pogłębienie toru, a więc na zadania rządu. Na to mam zero w budżecie, tak samo jak na ekspresówki i autostrady, bo to jest zadanie rządu. Za to my do tej pory wydaliśmy na rozwój portu 100 mln zł – mówił na konferencji wiceprezydent Elbląga Michał Missan i szef miejskich struktur PO. – W ulotce jest zarzucane prezydentowi brak wizji i rozwoju portu. Nieprawda. Samorząd elbląski złożył wnioski na kwotę 750 mln złotych do różnych programów, konkursów na inwestycje portowe i ogólnoportowe. Zarzuca nam się, że powstał przekop, a my nie jesteśmy gotowi. To kłamstwo, jesteśmy gotowi, tylko chcielibyśmy, by tor wodny był dokończony, wtedy będziemy mogli pracować na swoich pełnych obrotach.
Do naszej redakcji w sprawie ulotki napisała Krystyna Urbaniak, radna KWW Witolda Wróblewskiego. - Odnoszę wrażenie, że celowo manipuluje się informacją, żeby dla politycznych, partyjnych interesów wywołać wrażenie, że miasto zarządzane jest przez nieudolnych, niekompetentnych urzędników. To nieprawda. Komu uwierzymy? Doświadczonemu samorządowcowi czy młodemu człowiekowi, który do niedawna w naszym mieście był praktycznie nieznany? – pisze w liście do naszej redakcji radna.
Ulotkę przygotował komitet społeczny na rzecz rozwoju portu, powołany przez polityków PiS.
– Ulotki zostały sfinansowany z prywatnych pieniędzy członków komitetu. Wydrukowaliśmy na razie 3-4 tysiące sztuk – mówi Rafał Traks, przewodniczący społecznego komitetu. – Są rozdawane przez osoby, które zbierają podpisy pod petycją, by elbląski port był portem z większościowym udziałem państwa i o strategicznym znaczeniu dla gospodarki. To jedyną obecnie szansa na rozwój elbląskiego portu. Odłóżmy na bok politykę, to przecież państwo a nie samorząd jest gwarantem milionowych inwestycji. Bez względu na to, kto będzie w kraju rządził. Dziwi mnie podejście prezydenta i jego współpracowników, jeszcze zanim powstał przekop mówił inaczej o kwestii pakietu kontrolnego państwa w spółce portowej, nie wiem dlaczego zmienił zdanie – uważa Rafał Traks.
Zapytaliśmy go, co sądzi o ulotce i sposobie przedstawienia na niej prezydenta Elbląga? – Taki wizerunek Pan prezydent po prostu ma, mamy prawo do publikacji tego zdjęcia – stwierdził Rafał Traks. – Krytyka prezydenta w ulotce to jedna czwarta treści, trzy czwarte są poświęcone merytorycznym argumentom za tym, by port elbląski był portem o strategicznym znaczeniu dla gospodarki, a to jest możliwe tylko dzięki państwu - dodaje radny PiS.