do czytelnik44.Nie wydawajmy zawczasu wyroku. Przyczyny mogły być różne. Pogoda też robi swoje. Mój znajomy, zdrowy chłopak kilka lat temu w podobnych warunkach dostał wylewu. Dobrze, że skończyło się tylko wjadem w pole.
Kierowca nie zyje. Pobrali próbki na obecność alkoholu i narkotyków. Na pewno napisza jaka przyczyna. Tak czy inaczej on jest sprawcą wypadku. I przez niego ucierpiały jeszcze dwie osoby niewinne.