WSZ szuka lekarzy? Dobre, dobre. No ciekawe dlaczego? Można było zostawić, tych, którzy uciekli. Skoro w tym szpitalu mobbing jest na porządku dziennym. Elbląskie januszexy przy tym, to miejsca pracy chronionej. Dziwnym trafem wielokrotnie zastraszany personel medyczny, który odszedł z tego bagna, jest przyjmowany w pobliskich szpitalach z pocałowaniem ręki. Może w końcu, ktoś przejrzy na oczy i zobaczy, że problem jest po stronie dyrekcji i lepiej wymienić kilka osób na stołkach, niż personel biorący odpowiedzialność za czyjeś życie.