Część mieszkańców gminy Tolkmicko chce odwołać lokalne władze. Pod wnioskiem o referendum w tej sprawie podpisało się niemal 800 osób.
Przypomnijmy, wniosek to odpowiedź na likwidację szkoły podstawowej w Suchaczu, w której uczy się ponad 80 uczniów. Mimo protestów całej wiejskiej społeczności na ostatniej sesji radni postanowili, że placówka przestanie istnieć z końcem obecnego roku szkolnego. Wniosek o referendum trafił już do delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Elblągu.
- Dokument został prawidłowo przygotowany, ale musimy jeszcze sprawdzić listę osób, która się pod nim podpisała - wyjaśnia szef Biura, Czesław Pieprzak. - Liczę, że weryfikacja podpisów potrwa około dwa tygodnie.
Jeśli do listy z nazwiskami nie będzie żadnych zastrzeżeń, komisarz zarządzi gminne referendum i wyznaczy termin, w jakim się ono odbędzie.
Tymczasem w najbliższą sobotę odbędzie się walne zgromadzenie członków Stowarzyszenia Miłośników Suchacza i Okolic. Stowarzyszenie koordynowało akcję obrony szkoły i zbierało podpisy pod wnioskiem o referendum.
- Na feralnej sesji, w czasie której zapadła decyzja o likwidacji szkoły, wręczyliśmy burmistrzowi list intencyjny, że myślimy o wzięciu na swoje barki prowadzenia placówki, ale uchwałę o tym musi jeszcze podjąć właśnie walne zgromadzenie - mówi prezes Stowarzyszenia, Dorota Chamczyk.
- Dokument został prawidłowo przygotowany, ale musimy jeszcze sprawdzić listę osób, która się pod nim podpisała - wyjaśnia szef Biura, Czesław Pieprzak. - Liczę, że weryfikacja podpisów potrwa około dwa tygodnie.
Jeśli do listy z nazwiskami nie będzie żadnych zastrzeżeń, komisarz zarządzi gminne referendum i wyznaczy termin, w jakim się ono odbędzie.
Tymczasem w najbliższą sobotę odbędzie się walne zgromadzenie członków Stowarzyszenia Miłośników Suchacza i Okolic. Stowarzyszenie koordynowało akcję obrony szkoły i zbierało podpisy pod wnioskiem o referendum.
- Na feralnej sesji, w czasie której zapadła decyzja o likwidacji szkoły, wręczyliśmy burmistrzowi list intencyjny, że myślimy o wzięciu na swoje barki prowadzenia placówki, ale uchwałę o tym musi jeszcze podjąć właśnie walne zgromadzenie - mówi prezes Stowarzyszenia, Dorota Chamczyk.
SZ