UWAGA!

„Solidarność” ma głos - rozprawa apelacyjna odroczona

 Elbląg, Sąd Rejonowy w Elblągu zdecydował o wykreśleniu z ksiąg wieczystych działki przy ul. Mazurskiej ponad czteromilionowej hipoteki. BGŻ złożył apelację
Sąd Rejonowy w Elblągu zdecydował o wykreśleniu z ksiąg wieczystych działki przy ul. Mazurskiej ponad czteromilionowej hipoteki. BGŻ złożył apelację (fot. PS)

W maju Sąd Rejonowy w Elblągu zdecydował o wykreśleniu z ksiąg wieczystych działki przy ul. Mazurskiej (stanęły tam Zakłady Mięsne Elmeat) zapisu o kilkumilionowej hipotece ustanowionej na zabezpieczenie kredytu i odsetek na rzecz BGŻ w Warszawie. Bank złożył apelację. Ta miała zostać rozpatrzona dziś (23 września) w Sądzie Okręgowym. Na przeszkodzie stanęła jednak interwencja przewodniczącej zakładowej „Solidarności”.

Na wniosek syndyka masy upadłościowej Zakładów Mięsnych Elmeat Sąd Rejonowy w Elblągu rozpatrywał stan prawny ustanowionej hipoteki na działce przy ul. Mazurskiej. Syndyk wskazywał, że ustanowienie hipoteki odbyło się niezgodnie z prawem.
       19 maja sąd wydał postanowienie, w którym całą hipotekę: zwykłą w wysokości 3 mln 390 tys. zł i kaucyjną w wysokości 1 mln zł, wykreślił z ksiąg wieczystych. Uznał bowiem, że hipoteka jest nieważna, bo zgodę na jej ustanowienie powinna wydać Rada Miejska, a nie prezydent. Decyzja ta ucieszyła byłych pracowników Elmeat, którzy zobaczyli szansę na odzyskanie zaległych pieniędzy.
       Ich entuzjazmu, rzecz jasna, nie podziela bank BGŻ, który domaga się zmiany wyroku. Dziś (23 września) w Sądzie Okręgowym odbyła się bardzo krótka rozprawa apelacyjna. Krótka, bo przewodnicząca zakładowej „Solidarności” Danuta Rospondek złożyła interwencję poboczną. Sąd zdecydował, że aby zapoznać się z pismem musi odroczyć rozprawę do 28 października.
       - Chcemy, by sprawa została rozstrzygnięta na korzyść byłych pracowników Elmeat – mówił obecny dziś w sądzie Mirosław Kozłowski, przewodniczący Zarządu Regionu Elbląskiego NSZZ „Solidarność”. – Na korzyść to znaczy, by załoga odzyskała swoje pieniądze, czyli 1 mln 200 tys. zł. O to walczymy od czterech lat – wskazywał Kozłowski. – Mamy nadzieję, że sąd jest niezawisły i wyda sprawiedliwy wyrok.
       A o czym w swoim piśmie informuje sąd Danuta Rospondek?
       - Przewodnicząca wnosi o oddalenie apelacji i mówi o złamaniu prawa przez prezydenta Elbląga – wyjaśniał Mirosław Kozłowski. – Miała taką możliwość i z niej skorzystała. To kolejny atut do oddalenia apelacji.
       - Prawo musi być prawem – podkreślał przewodniczący. – Bez względu na intencje prezydenta, nawet najlepsze, nie może on łamać prawa.
      
A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • To Sąd chyba bardzo powoli czyta. .. .
  • Kozłowski mówi w liczbie mnogiej "walczymy". .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    100 % Elblążanin(2009-09-23)
  • znaczy za to wszystko zapłacą mieszkańcy - to jest za budowę zakładu. Ale co tam, ważne, że byli pracownicy będą mieć szmal.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Juras.(2009-09-23)
  • Kozłowski jak pies ogrodnika, lepiej budynek niech niszczeje, przecież tam powstaną miejsca pracy Panie Solidarny Związkowcu, spójrz na Logstar i uderz sie w pierś. .. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    robotnik(2009-09-23)
  • florek Towarzysze sekretarze kryją swoich. czy jakaś afera w kraju się wyjaśniła ?NIE ! My tu mamy swój 'poigon doświadczalny' możnowladców naszegp miasta. trzeba by bylo wszystkich postawić przed sądem, bo każdy "maczał swe łapy 'w tej sprawie Zakladów Mięsnych. Ech. .. została mi tylko pamiątka w postaci kasety VHS z nagraniem jubileuszu 100 lecia Zakladów Mięsnych w E; b; ągu. Mój śp. ojciec Henryh Floryński poświęcił w tym zakładzie, pracując, 46 lat swego życia.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    florek(2009-09-23)
  • łatwiej liczyć i brać niż cokolwiek dawać i pracować- dotyczy to oczekujących. Niech każdy z nich uderzy się w pierś i powie co zrobił dla powstania nowego zakładu, dlajedo utrzymania. Wielkie NIC łącznie z głównymi działaczami a może przedewszystkim hej
  • Kozlowski ma gdzies czy niszczeje czy nie, czy sie pracuje czy nie. Ma gdzies, bo zyje ze "zwiazkowania" i tyle. Zwiazki zawodowe nie sa instrumentem pracownikow w obronie swoich praw, a instrumentem zwiazkowcow by im zylo sie lepiej. Ludzie z Logstora bieduja, a Kozlowski jak sie masz.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    lochness(2009-09-24)
  • Jak już coś co interwencję uboczna a nie poboczną:)
  • Jak dobrze wiecie budynek zostal sprzedany nie wlascicielowi zakladu miesnemu jak powinno to byc tylko pod salon samochodowy HONDA. Sorry ale dla mnie to jest paranoja przeciez byl kupiec, ktory chcial kontynuowac produkcje miesa, przeciez to byly zakłady miesne, wiec gdzie tu jest logika??
  • florek-nie płacz, przynajmniej w ciężkich czasach pojadłeś habaniny. Ty do końca życia powinieneś jeść wyłącznie Danonki i razowy chlebek Ile ważysz?
  • Zakłady mięsne były-kropka Teraz będzie co innego-zarobią budowlańcy i komunikacja miejska, bo pooglądać samochodziki będzie chciało dużo ludzi. A maszyny po mięsnych przydadzą się innym mniejszym mięsnym-cha cha cha koło się zamyka. Nie zdziwił bym się, że kupią je ci sami socjalistyczni zarządcy-krwiopijcy. Browar też był no i co. .. .został tylko po nim kurz. Tak śpiewa Niewińska trala lala.
  • powiem tak pracowalem jako uczen na poczatku widzialem jak wszyscy okradali ten zaklad pracy gdzie miescil sie na ulicy zeromskiego nawet okradali szafki pracownikom wiadomo kto sama ochrona smieszne i zalosne derektor to sam zlodziej no i bez wyjatku cala kadra a lista jest dluga po ukonczeniu szkoly oferowal sam pan derektor prace kilku nas bylo jak zapytalem to na poczatek 500 zl to mowie ze na makulaturze ibutelkach sie wiecej zarobi smieszny ten pan lis derektor pozniej otworzyli sklepiki zakladowe sami je tez okradali brali z innych zezni mieso i sprzedawali tez pracowalem w takim sklepie ale krutko jak kazali mi zrobic paste boczkowa ze starego miesa to sie zwolnilem odrazu przepraszam za bledy ale dawno nie pisalem po polsku
Reklama