Na Placu Dworcowym rozpoczął się montaż, wartego 100 tysięcy złotych, zegara słonecznego.
Pierwsza część kompozycji (już zamontowana) to zegar czasu zimowego. Stalowa konstrukcja ma wysokość 3,1 m, długość 2,28 m i szerokość 3 m. Waży około 750 kilogramów. Wokół niej w ściśle określony sposób wykonana będzie podstawa o średnicy 4 m pod drugą część - zegar horyzontalny. Będzie on wykonany z płyty granitowej w dwóch kolorach, na której umieszczony zostanie herb Elbląga oraz data. Zegar słoneczny kosztował 100 tysięcy. Jego projektantem i wykonawcą jest Marek Michowski - właściciel Kowalstwa Artystycznego ART - MET z Kwidzyna.
To będzie ładna wizytówka miasta i mam nadzieję, że inni pójdą w ślady Elbląga. Czegoś takiego na prawdę można zazdrościć. A i wymieniona kwota nie jest aż tak wielka w porównaniu z tym na co się wydaje zupełnie czasem bez sensu i pożytku dla kogokolwiek.
Szkoda, że tak mało sztuki w ogóle nas otacza. A jakie to będzie miłe umówić się "pod zegarem"
Serdecznie gratuluję p. Markowi pomysłu, zapału i wykonania, a władzom miejskim gratulacje za odważną decyzję.
Jakie to szczęście żyć w tak bogatym mieście ! Za jedyne 100.000 będe mógł zobaczyć czy słońce zsynchronizowane jest z zegarem na budynku dworca.
O dzięki ci czerwona watacho. Który to wasz kolega wyspawał ten zegar ? Przyznać się !
No, jak by nie patrzeć 1000tyś troche dużo! Za 700kg stali na złomie to 500pln się dostanie. Granit - no torche też kosztuje - no ale 1000 to dużo, mimo, ze na mieszakńca 80gr ktoś wyliczył ze przypada.
Zapewne będzie atrakcą tak dużego placu dworcowego, tylko znowu mogli go już zamocować, przed położeniem kostki, bo teraz trzeba robotnikom którzy ją kładli zapłącić za rozebranie, a za chwile znowu za ułożenie :)
No, to taka moja dygresja!