Węgierski MOL to wolski bratanek, oczko w głowie Orbana więc w żadnym wypadku nie wolno wolsce stawać mu na drodze do pozyskania owych 400 stacji... no i budżet aż piszczy za forsą za Lotos tak potrzebną na dokończenie kaczego doła, start CPK BARANÓW i kontynuowanie pieszczot bazy wyborczej PARTII pińset plusów patriotycznych, bo jak wdrapać się na drabinę to widać już wybory...