Większość osób pluje na urzędy, wychodząc z pozycji roszczeniowego "Polaczka", który się przyzwyczaił, że "za komuny to było. .. ". A postawcie się przez chwilę na miejscu urzędu. Tysiące gęb do zaspokojenia (bez skojarzeń), a Warszawka hajsu dała tylko tyle co jest w wykazie. No i weź tu zaradź, każdego uspokój i zaspokój :D Zapamiętajcie do końca życia, nędznicy: podrzędny urzędnik jest tylko chłopcem na posyłki. Robi to, co mu nakażą. A zarząd gminy operuje tym, co dostanie. Chcecie więcej? Protestujcie! Ruszcie doopy i na pikietę do stolicy, jak towarzystwa foliowe ws preparatów. Moooże coś się zmieni. Bo sprzed komputera czy odbiornika to nie zmieni się nic na pewno.
@ernest - Wcale że nie masz racji, bo dla pewnego Pana z Emblonga władza robi publiczną drogę do bramy prywatnego biznesu - gdy wcześniej droga była nie remontowana ze 30 lat, dla tego samego Pana (jak by na zamówienie)powiększa się SSE, a zwykli obywatele którzy też płacą podatki władza ma gdzieś - a sytuacje takie jak opisana w art. nie jest jednostkowa.