Elbląska inspekcja sanitarna skierowała do prokuratury wniosek o zbadanie sprawy sierpniowego zatrucia salmonellą 36 osób.
Sanepid wykazał, że feralne ciastka z kremem wyprodukowała jedna z elbląskich ciastkarni. Prokuratura będzie prowadzić dochodzenie pod kątem nieumyślnego narażenia zdrowia ludzi.
- Kontrola przeprowadzona przez sanepid wykazała, że do zakażenia doszło dlatego, że używano tego samego sprzętu zarówno do produkcji ciasta, jak i do kremu bez zachowania podstawowych zasad stosowanych przy produkcji żywności - powiedziała Jolanta Rudzińska z Prokuratury Rejonowej w Elblągu.
Przypomnijmy, pod koniec sierpnia br. ciastkami z kremem i salmonellą zatruli się klienci, którzy kupili je w firmowych sklepach jednej z elbląskich cukierni. Z objawami zakażenia 36 osób trafiło do szpitala miejskiego. Producentowi feralnych ciastek grożą nawet 3 lata więzienia.
- Kontrola przeprowadzona przez sanepid wykazała, że do zakażenia doszło dlatego, że używano tego samego sprzętu zarówno do produkcji ciasta, jak i do kremu bez zachowania podstawowych zasad stosowanych przy produkcji żywności - powiedziała Jolanta Rudzińska z Prokuratury Rejonowej w Elblągu.
Przypomnijmy, pod koniec sierpnia br. ciastkami z kremem i salmonellą zatruli się klienci, którzy kupili je w firmowych sklepach jednej z elbląskich cukierni. Z objawami zakażenia 36 osób trafiło do szpitala miejskiego. Producentowi feralnych ciastek grożą nawet 3 lata więzienia.
J