W Elblągu trwa walka rodziców dzieci niepełnosprawnych intelektualnie o godne warunki do opieki i rozwoju swoich pociech. Zapewnia im je m.in. stowarzyszenie PSONI, które chce stworzyć w byłych koszarach przy ul. Lotniczej centrum integracji. - Od lat poszczególne władze miasta zwodzą nas, obiecując pomoc, a nic się nie dzieje. Ostatnio dowiedzieliśmy się, że miejsce, w którym chcieliśmy zrealizować nasz projekt, dostanie OHP – mówi Beata Peplińska-Strehlau, szefowa stowarzyszenia. Rodzice niepełnosprawnych dzieci zapowiadają, że tak tej sprawy nie zostawią.
Miejsce nie tylko dla niepełnosprawnych
O projekcie, które działające od ponad dwudziestu lat stowarzyszenie PSONI, chce zrealizować w Elblągu pisaliśmy już kilka razy. Przypomnijmy, że chodzi o stworzenie w części koszar przy ul. Lotniczej kompleksowego systemu wsparcia dla osób niepełnosprawnych intelektualnie.
- Z naszej pomocy korzysta ponad 170 osób, większość z nich w ramach dziennego pobytu w naszych placówkach, rozsianych po całym mieście. Mamy pomysł na to, by stworzyć kompleksową pomoc w jednym miejscu, by na tym skorzystali nie tylko nasi podopieczni, ale wszyscy mieszkańcy miasta – mówi Beata Peplińska-Strehlau, przewodnicząca elbląskiego koła Polskiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie. - Wymarzonym miejscem jest część koszar przy ul. Lotniczej, opracowaliśmy koncepcję wykorzystania tych budynków.
Znalazłyby się tutaj m.in. warsztat terapii zajęciowej, środowiskowy dom samoopomocy, całodobowe miejsca przy SDŚ, miejsca pracy i tzw. mieszkania treningowe.
- To miejsce byłoby otwarte dla mieszkańców Zatorza i całego miasta, bo ma ono pełnić rolę integracyjną. Wiemy, jak to zrobić, na rzecz integracji osób niepełnosprawnych działamy od 23 lat – dodaje Beata Peplińska-Strehlau. - Jesteśmy w stanie sięgnąć po środki na taką działalność z Ministerstwa Zdrowia, Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych czy Narodowego Funduszu Zdrowia. Niestety, najpierw nie mogliśmy zrealizować naszego pomysłu, bo w latach 2012-2014 ciągle zmieniali się prezydenci, a teraz jesteśmy od dłuższego czasu zwodzeni przez obecnego prezydenta i traktowani jak jakaś konkurencja dla miejskich placówek. Mamy szansę otrzymać znaczne środki finansowe ze środków unijnych, ale nie możemy złożyć wniosku bez promesy urzędu, że otrzymamy te budynki w dzierżawę – dodaje szefowa PSONI.
Walczy PSONI, walczą rodzice
Członkowie stowarzyszenia pokazują nam całą teczkę pism z korespondencją z ratuszem i innymi instytucjami. W marcu 2016 roku wiceprezydent Janusz Nowak w odpowiedzi na jedno z pism PSONI odpisał, by stowarzyszenie przysłało szczegółowy plan zagospodarowania pomieszczeń w budynkach przy ul. Lotniczej. W marcu 2017 zgodził się na przygotowanie przez stowarzyszenie dokumentacji projektowej, obejmującej remont i przystosowanie budynków do potrzeb stowarzyszenia.
- Po przedstawieniu tych dokumentach w ratuszu po jakimś czasie okazało się nagle, że budynkami jest również zainteresowany OHP. Niedawno rodzice byli na spotkaniu z prezydentem Wróblewskim, gdzie dowiedzieli się, że decyzja już zapadła i budynki, o które się ubiegaliśmy, otrzyma w dzierżawę właśnie OHP. A wcześniej zwodzono nas, że przekazanie nie jest możliwe, bo to tereny powojskowe, które mogą się przydać dowództwu dywizji NATO – nie kryje żalu Beata Pelplińska-Strehlau.
Pomysł PSONI popiera Rada Elbląskich Organizacji Pozarządowych i Elbląska Rada Działalności Pożytku Publicznego. Stowarzyszenie interweniowało też u prezydenta RP Andrzej Dudy, którego urzędnicy wysłali pismo w tej sprawie do prezydenta Elbląga. Bezskutecznie.
- Włożyliśmy w to wszystko sporo pracy. Zwodzono nas, każąc przygotowywać kolejne papiery. Rodzice tak tej sprawy nie zostawią, bo to chodzi o ich dzieci. Już zbierają podpisy pod inicjatywą uchwałodawczą w tej sprawie, mają około 900 podpisów. Będą chcieli zabrać po raz kolejny głos na najbliższej sesji Rady Miejskiej – zapowiada szefowa stowarzyszenia.
- Budynki, o które ubiegamy się przy ul. Lotniczej są nam niezbędne, ponieważ z roku na rok przybywa podopiecznych. Osoby, które obecnie są w edukacji, w momencie zakończenia obowiązku nauki nie mogą być pozostawione bez opieki, a rodzice bez pomocy – przekonywała ubiegłym roku z mównicy podczas sesji Rady Miejskiej Małgorzata Posadzy-Dymowska, mama 24-letniej Izy z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu głębokim.
Zdaniem urzędników
Miejscy urzędnicy uważają, że w całej sprawie nie mają sobie nic do zarzucenia. Z odpowiedzi na nasze pytania, jakie otrzymaliśmy, wynika że sprawa była wnikliwie analizowana, a korespondencja ze stowarzyszeniem wynika z przepisów prawa i nie ma charakteru jakiejkolwiek obietnicy przydzielenia PSONI wspomnianych budynków.
„W marcu br. Zarząd Koła Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną zwrócił się do Urzędu z wnioskiem o wydanie zgody na przygotowanie dokumentacji na cele projektowe. Zgoda taka jest wymagana w przypadku, kiedy wnioskodawca nie dysponuje prawem do nieruchomości. Zgodnie z prawem zgoda została wydana. Wyrażona zgoda na dysponowanie nieruchomością do celów projektowych, nie stanowi jednak podstawy prawnej do roszczeń w zakresie udostępnienia, czy przekazania praw związanych z nieruchomością, a jedynie do zapoznania się ze stanem obiektu” – informuje Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga. - „20.07.2017 roku PSONI złożyło wniosek o ustalenie warunków rozbudowy i nadbudowy budynku pokoszarowego na działce nr 20/61 obr. 23 przy ul. Lotniczej z przeznaczeniem na usługi obejmujące: edukację, terapię – rehabilitację i aktywizację zawodową osób z niepełnosprawnością intelektualną. Decyzja wydana została 20.09. 2017 – warunki w niej określone dopuszczają możliwość rozbudowy i nadbudowy budynku pokoszarowego do maksymalnej wysokości 20m. Przedmiotowa decyzja dotyczy jednego budynku (z trzech) zlokalizowanych na działce 20/61 (w jej wschodniej części), ponieważ na pozostałej części działki obowiązują ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego rejonu ulicy Lotniczej
Jak dodaje Joanna Urbaniak, „o ustalenie warunków zabudowy dla jakiejkolwiek nieruchomości może wystąpić każdy, bez wykazywania prawa do dysponowania nieruchomością. Wykonanie dokumentacji projektowej, w świetle obowiązujących przepisów związanych z wydaniem decyzji o warunkach zabudowy, jest decyzją wnioskodawcy i to on ponosi wszelkie związane z tym ryzyka. Warunkiem niezbędnym do wystąpienia o pozwolenie na budowę jest posiadanie prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Takiej decyzji, ani nawet zapewnienia o jej wystawieniu w tej lokalizacji Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną – Koło w Elblągu nie otrzymało”.
- Wręcz przeciwnie – przedstawiciele Stowarzyszenia byli informowani, że na części działki 20/61 objętej planem miejscowym, z uwagi na jego zapisy, nie jest możliwa zmiana sposobu użytkowania ani rozbudowa, co oznacza, że nie jest możliwa realizacja usług z zakresu działalności PSONI. W związku z powyższym cały czas trwają rozmowy z przedstawicielami Stowarzyszenia. Rozważamy również możliwość innych lokalizacji dla działalności PSONI – dodaje Joanna Urbaniak. - Równocześnie trwają również rozmowy z Ochotniczym Hufcem Pracy, który zainteresowany jest budynkami przy ul. Lotniczej, a którego działalność wpisywałaby się w zapisy obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania tego terenu.
- Czekamy na decyzję w sprawie budynków przy ul. Lotniczej – poinformował nas kilka dni temu Paweł Kowszyński, wiceszef OHP w województwie warmińsko-mazurskim i elbląski radny. - Oczywiście jesteśmy zainteresowani budynkami przy ul. Lotniczej, ale też innymi lokalizacjami, by stworzyć w mieście bazę dla naszych uczniów. W elbląskich OHP zawodu uczy się już około tysiąca osób, nasza siedziba na Junaków jest już za mała.
Strażacy zamkną siedzibę PSONI?
Stowarzyszenie obecnie funkcjonuje w kilku budynkach w różnych miejscach Elbląga. Kilkanaście dni temu strażacy przeprowadzili w nich rutynową kontrolę przeciwpożarową. Byli m.in. w głównej siedzibie PSONI przy ul. 1 Maja, którą stowarzyszenie wynajmuje od... miasta. - Strażacy powiedzieli nam, że prawdopodobnie wydany zostanie zakaz użytkowania pomieszczeń, bo nie ma tu drugiej drogi ewakuacyjnej – mówi prezes PSONI.
- Kontrola została przeprowadzona, ale nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie. Trwa postępowanie, opinię wyda m.in. Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej - poinformował nas Przemysław Siagło, rzecznik prasowy elbląskich strażaków.
Zobacz stanowisko Rady Elbląskich Organizacji Pozarządowych w tej sprawie.
O projekcie, które działające od ponad dwudziestu lat stowarzyszenie PSONI, chce zrealizować w Elblągu pisaliśmy już kilka razy. Przypomnijmy, że chodzi o stworzenie w części koszar przy ul. Lotniczej kompleksowego systemu wsparcia dla osób niepełnosprawnych intelektualnie.
- Z naszej pomocy korzysta ponad 170 osób, większość z nich w ramach dziennego pobytu w naszych placówkach, rozsianych po całym mieście. Mamy pomysł na to, by stworzyć kompleksową pomoc w jednym miejscu, by na tym skorzystali nie tylko nasi podopieczni, ale wszyscy mieszkańcy miasta – mówi Beata Peplińska-Strehlau, przewodnicząca elbląskiego koła Polskiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie. - Wymarzonym miejscem jest część koszar przy ul. Lotniczej, opracowaliśmy koncepcję wykorzystania tych budynków.
Znalazłyby się tutaj m.in. warsztat terapii zajęciowej, środowiskowy dom samoopomocy, całodobowe miejsca przy SDŚ, miejsca pracy i tzw. mieszkania treningowe.
- To miejsce byłoby otwarte dla mieszkańców Zatorza i całego miasta, bo ma ono pełnić rolę integracyjną. Wiemy, jak to zrobić, na rzecz integracji osób niepełnosprawnych działamy od 23 lat – dodaje Beata Peplińska-Strehlau. - Jesteśmy w stanie sięgnąć po środki na taką działalność z Ministerstwa Zdrowia, Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych czy Narodowego Funduszu Zdrowia. Niestety, najpierw nie mogliśmy zrealizować naszego pomysłu, bo w latach 2012-2014 ciągle zmieniali się prezydenci, a teraz jesteśmy od dłuższego czasu zwodzeni przez obecnego prezydenta i traktowani jak jakaś konkurencja dla miejskich placówek. Mamy szansę otrzymać znaczne środki finansowe ze środków unijnych, ale nie możemy złożyć wniosku bez promesy urzędu, że otrzymamy te budynki w dzierżawę – dodaje szefowa PSONI.
Walczy PSONI, walczą rodzice
Członkowie stowarzyszenia pokazują nam całą teczkę pism z korespondencją z ratuszem i innymi instytucjami. W marcu 2016 roku wiceprezydent Janusz Nowak w odpowiedzi na jedno z pism PSONI odpisał, by stowarzyszenie przysłało szczegółowy plan zagospodarowania pomieszczeń w budynkach przy ul. Lotniczej. W marcu 2017 zgodził się na przygotowanie przez stowarzyszenie dokumentacji projektowej, obejmującej remont i przystosowanie budynków do potrzeb stowarzyszenia.
- Po przedstawieniu tych dokumentach w ratuszu po jakimś czasie okazało się nagle, że budynkami jest również zainteresowany OHP. Niedawno rodzice byli na spotkaniu z prezydentem Wróblewskim, gdzie dowiedzieli się, że decyzja już zapadła i budynki, o które się ubiegaliśmy, otrzyma w dzierżawę właśnie OHP. A wcześniej zwodzono nas, że przekazanie nie jest możliwe, bo to tereny powojskowe, które mogą się przydać dowództwu dywizji NATO – nie kryje żalu Beata Pelplińska-Strehlau.
Pomysł PSONI popiera Rada Elbląskich Organizacji Pozarządowych i Elbląska Rada Działalności Pożytku Publicznego. Stowarzyszenie interweniowało też u prezydenta RP Andrzej Dudy, którego urzędnicy wysłali pismo w tej sprawie do prezydenta Elbląga. Bezskutecznie.
- Włożyliśmy w to wszystko sporo pracy. Zwodzono nas, każąc przygotowywać kolejne papiery. Rodzice tak tej sprawy nie zostawią, bo to chodzi o ich dzieci. Już zbierają podpisy pod inicjatywą uchwałodawczą w tej sprawie, mają około 900 podpisów. Będą chcieli zabrać po raz kolejny głos na najbliższej sesji Rady Miejskiej – zapowiada szefowa stowarzyszenia.
- Budynki, o które ubiegamy się przy ul. Lotniczej są nam niezbędne, ponieważ z roku na rok przybywa podopiecznych. Osoby, które obecnie są w edukacji, w momencie zakończenia obowiązku nauki nie mogą być pozostawione bez opieki, a rodzice bez pomocy – przekonywała ubiegłym roku z mównicy podczas sesji Rady Miejskiej Małgorzata Posadzy-Dymowska, mama 24-letniej Izy z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu głębokim.
Zdaniem urzędników
Miejscy urzędnicy uważają, że w całej sprawie nie mają sobie nic do zarzucenia. Z odpowiedzi na nasze pytania, jakie otrzymaliśmy, wynika że sprawa była wnikliwie analizowana, a korespondencja ze stowarzyszeniem wynika z przepisów prawa i nie ma charakteru jakiejkolwiek obietnicy przydzielenia PSONI wspomnianych budynków.
„W marcu br. Zarząd Koła Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną zwrócił się do Urzędu z wnioskiem o wydanie zgody na przygotowanie dokumentacji na cele projektowe. Zgoda taka jest wymagana w przypadku, kiedy wnioskodawca nie dysponuje prawem do nieruchomości. Zgodnie z prawem zgoda została wydana. Wyrażona zgoda na dysponowanie nieruchomością do celów projektowych, nie stanowi jednak podstawy prawnej do roszczeń w zakresie udostępnienia, czy przekazania praw związanych z nieruchomością, a jedynie do zapoznania się ze stanem obiektu” – informuje Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga. - „20.07.2017 roku PSONI złożyło wniosek o ustalenie warunków rozbudowy i nadbudowy budynku pokoszarowego na działce nr 20/61 obr. 23 przy ul. Lotniczej z przeznaczeniem na usługi obejmujące: edukację, terapię – rehabilitację i aktywizację zawodową osób z niepełnosprawnością intelektualną. Decyzja wydana została 20.09. 2017 – warunki w niej określone dopuszczają możliwość rozbudowy i nadbudowy budynku pokoszarowego do maksymalnej wysokości 20m. Przedmiotowa decyzja dotyczy jednego budynku (z trzech) zlokalizowanych na działce 20/61 (w jej wschodniej części), ponieważ na pozostałej części działki obowiązują ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego rejonu ulicy Lotniczej
Jak dodaje Joanna Urbaniak, „o ustalenie warunków zabudowy dla jakiejkolwiek nieruchomości może wystąpić każdy, bez wykazywania prawa do dysponowania nieruchomością. Wykonanie dokumentacji projektowej, w świetle obowiązujących przepisów związanych z wydaniem decyzji o warunkach zabudowy, jest decyzją wnioskodawcy i to on ponosi wszelkie związane z tym ryzyka. Warunkiem niezbędnym do wystąpienia o pozwolenie na budowę jest posiadanie prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Takiej decyzji, ani nawet zapewnienia o jej wystawieniu w tej lokalizacji Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną – Koło w Elblągu nie otrzymało”.
- Wręcz przeciwnie – przedstawiciele Stowarzyszenia byli informowani, że na części działki 20/61 objętej planem miejscowym, z uwagi na jego zapisy, nie jest możliwa zmiana sposobu użytkowania ani rozbudowa, co oznacza, że nie jest możliwa realizacja usług z zakresu działalności PSONI. W związku z powyższym cały czas trwają rozmowy z przedstawicielami Stowarzyszenia. Rozważamy również możliwość innych lokalizacji dla działalności PSONI – dodaje Joanna Urbaniak. - Równocześnie trwają również rozmowy z Ochotniczym Hufcem Pracy, który zainteresowany jest budynkami przy ul. Lotniczej, a którego działalność wpisywałaby się w zapisy obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania tego terenu.
- Czekamy na decyzję w sprawie budynków przy ul. Lotniczej – poinformował nas kilka dni temu Paweł Kowszyński, wiceszef OHP w województwie warmińsko-mazurskim i elbląski radny. - Oczywiście jesteśmy zainteresowani budynkami przy ul. Lotniczej, ale też innymi lokalizacjami, by stworzyć w mieście bazę dla naszych uczniów. W elbląskich OHP zawodu uczy się już około tysiąca osób, nasza siedziba na Junaków jest już za mała.
Strażacy zamkną siedzibę PSONI?
Stowarzyszenie obecnie funkcjonuje w kilku budynkach w różnych miejscach Elbląga. Kilkanaście dni temu strażacy przeprowadzili w nich rutynową kontrolę przeciwpożarową. Byli m.in. w głównej siedzibie PSONI przy ul. 1 Maja, którą stowarzyszenie wynajmuje od... miasta. - Strażacy powiedzieli nam, że prawdopodobnie wydany zostanie zakaz użytkowania pomieszczeń, bo nie ma tu drugiej drogi ewakuacyjnej – mówi prezes PSONI.
- Kontrola została przeprowadzona, ale nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie. Trwa postępowanie, opinię wyda m.in. Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej - poinformował nas Przemysław Siagło, rzecznik prasowy elbląskich strażaków.
Zobacz stanowisko Rady Elbląskich Organizacji Pozarządowych w tej sprawie.