Pan Wróblewski na rację, głosuję się na komitet a nie na osobę, powiem wiecej, ten komitet to de facto Pan Wróblewski i faktycznie glosuje się na niego, dlatego też wydaje się sluszną koncepcja aby wszyscy z tego komitetu zrezygnowali a aby zostawił ich Pan Wróblewski, występowałby wtedy w charakterze prezydenta i radnych, byłyby komplikacje przy głosowaniach bo mysialby mieć przycisk głosujący na kilka osób jednocześnie, ale jest to do przeskoczenia, trzeba czekać na te nowoczesne rozwiązanie demokratyczne
@Thor - Nieprawda, że głosuje się na komitet a nie na konkretnych ludzi, w innym wypadku nie byłoby kandydatów na listach tylko komitety. Przecież zaznacza się człowieka, a nie komitet. Więc tłumaczenie prezydenta i jego ludzi jest bez sensu. Wyborcy czują się oszukani, żeby nie powiedzieć dosadniej.