UWAGA!

Problem 9 – Chleb czy igrzyska?

 Elbląg, Problem 9 – Chleb czy igrzyska?

Dziś zamiast przedstawienia kolejnego konkretnego problemu będzie trochę nietypowo, o szerszej perspektywie, mentalności mieszkańców oraz tytułowej alternatywie. Wszystko dlatego, że pewien obszar problemów miasta został zamknięty i choć liczne komentarze, zwłaszcza na temat EPEC-u i ZBK wskazują, że będzie się do tego jeszcze wracać w czasie kampanii, czas się zająć czymś innym.

Cały ten cykl rozpoczął się niejako z niezgody na sposób prowadzenia debaty około stadionowej, ale także z niezgody na odrzucenie tego i temu podobnych problemów jako nieważnych. Została wtedy użyta przez Kamila Traksa metafora chleba i igrzysk, która miała oznaczać, że wzorem Cezarów nasi lokalni politycy próbują zastąpić debatę na temat istotnych i trudnych problemów miasta sporami błahymi, ale elektryzującymi opinię publiczną – stadionów i basenów. Idąc tym tropem i wychodząc naprzeciw oczekiwaniom wyrażanym przez sporą część komentujących, rozpocząłem właśnie od sfery związanej z „chlebem”. Dlatego poprzednie odcinki przedwyborczego przeglądu problemów Elbląga dotykały tematów związanych ze sferą rzeczy niezbędnych do egzystencji człowieka, była to praca, edukacja, ceny czynszów i ciepła, perspektywy dla młodych obywateli.
       To, o co chciałbym zapytać w następnych częściach cyklu, dotyczyć będzie sfery „igrzysk”, jednak nie takich, rozumianych jako zbiór tematów zastępczych, mających na celu zaspokojenie instynktów ludu po to, aby zapomniał on o swoich prawdziwych problemach. Nie, chciałbym spojrzeć na „igrzyska” jak na pełnoprawną, zabawową sferę ludzkiego życia. Będę pytał o perspektywy spędzania wolnego czasu, budowę basenów i boisk, Bażantarnię i ścieżki rowerowe, instytucje kulturalnych, a ostatecznie o perspektywy otwarcia naszego miasta na turystów.
       Piszę ten wstęp niejako po to, aby się usprawiedliwić, trochę antycypując głosy krytyki pod tytułem: „kogo obchodzą”, „to nie jest ważne”, „tematy zastępcze”. Nawet dziś Robert Traks zasugerował, że ważniejsze od remontu Bulwaru Zygmunta Augusta i nowych kładek jest 400 mieszkań socjalnych. Pomijam tutaj fakt, że utworzenie takiego „osiedla wysiedleńczego” dla rodzin zadłużonych to dla ZBK po prostu najłatwiejszy sposób na pozbycie się problemu, a przy okazji stworzenie getta patologii i skazanie kilkuset osób, a zwłaszcza ich dzieci, na nieodwracalne zepchnięcie na margines społeczny (a także na margines miasta, o czym lokalizacja świadczy niezawodnie). Pomijam także to, że z portu elbląskiego trudno jest korzystać z uwagi na szereg czynników z brakiem przekopu i nisko zawieszonych mostach na czele.
       Załóżmy, że mamy do czynienia z dylematem wyboru jednego z dwóch bardzo zasadnych i przemyślanych sposobów wydania pieniędzy. I tak alternatywa mieszkania czy kładka staje się pytaniem o to, co jest ważniejsze: chleb czy igrzyska.
       Ja, jak już wyznałem wcześniej, wierzę w całościowe wizje i stawiam znak równości między tymi dwiema sferami. Aby miasto działało prawidłowo, należy odejść od przestarzałego myślenia, które przywiodło nas do takie stanu, w jakim się obecnie znajdujemy, zrozumieć wreszcie, że obecnie Elbląg nie jest miastem atrakcyjnym dla kogokolwiek. Ani dla mieszkańców, których z roku na rok ubywa na skutek migracji, ani dla inwestorów, którzy nie widzą powodu lokowania swoich przedsiębiorstw w mieście, w którym nic nie ma, a życie zamiera po 18.
       Od jutra będę pytał o te baseny i igrzyska tak samo poważnie, jak o drogi czy EPEC. Być może wielu z czytelników się z tym nie zgodzi, ale przecież ich też zainteresuje odpowiedź polityków na pytanie o ogólną koncepcję rozwoju miasta.
      
      
       Czytaj też:
       Manifest wyborcy
      
Problem 1 – Bezrobocie
      
Problem 2 – Jak daleko stąd, jak blisko
      
Problem 3 – Czym do szkoły i pracy?
       Problem 4 – Demografia i pieniądze
      
Problem 5 – Im dalej, tym gorzej
      
Problem 6 – Piękni dwudziestoletni
      
Problem 7 – Wysokie czynsze, żadnych ulg
      
Problem 8 – Prywatyzacja EPEC-u
      

      
Marcin Derlukiewicz

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • pierwszy!
  • sory za ten głupi komentarz ale po prostu lepiej mi się czyta jak tekst jest po środku :P
  • " Od jutra będę pytał o te baseny i igrzyska tak samo poważnie, jak o drogi czy EPEC. " czyżby w Portel miałyby się pojawić prawdziwe rozmowy i wywiady M. Derlukiewicza a nie tylko jak dotychczas w wykonaniu Autora felietony.
  • pan słonina kawał czasu temu obiecał fontanne w parku Kajki, po obietnicach został smrrrrród
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    homonto(2010-09-06)
  • Ja rozumiem zapowiedź Autora tak, że opublikuje na Forum wywiady z kandydatami, zadając im pytania swoje i te, zasugerowane przez internautów. Myślę, że powinny być to wywiady płatne, bo dlaczego osoba ubiegająca się o tak intratną posadę, jak urząd prezydenta miasta, miałaby korzystać z darmowej promocji (chyba, że jakieś obowiązki dla gazet internetowych wynikają z przepisów wyborczych). Osobiście bardzo chciałabym, aby kandydaci bardziej byli indagowani ze sfery osobistej, byśmy poznali ich osobowość, ich sposób postrzegania świata, stosunek do innych ludzi, bo w tej dziedzinie nie można kluczyć, stosować wyuczonych formułek, obiecywać, tu trzeba być sobą. Według mnie to jest właśnie najważniejsze - jakim kandydat jest człowiekiem: pracowitym czy leniwym i wygodnym, odważnym czy konformistą, mądrym czy wręcz przeciwnie, jak radził sobie w trudnych życiowo i zawodowo sytuacjach, i. t. p. Trzeba też pytać o majątek rodziny, by dowiedzieć się czy zgromadzony został uczciwie. Tego wątku w publikacjach Autora mi zabrakło.
  • Ciekawski Czy wolno obecnemu prezydentowi-emerytowi kandydowac po raz 4 ?Co na to ORDYNACJA WYBORCZA ?A jesli tak ,to namawiam do bojkotowania wyborow samorządowych . dziennikelblaski.wm.pl Miejsce EMERYTA jest na emeryturze ,w domciu .Elblagiem powinna rządzic osoba mloda ,najwyzej do 45 lat ,energiczna ,taka ,jak pisalem Panu Piotrowi Derlukiewiczowi w mejlu na priv.MY Elblążanie "NIE JESTEŚMY UZALEZNIENI " od obecnego prezia.Panie prezydencie ,Pański czas minął .A moze Pańska chęć kandydowania wiąże się z zobowiązaniami finansowymi >Warto sprawdzić finanse UM ELBLĄG przez NIK .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Ciekawski(2010-09-06)
  • chciałbym aby wybory(do rządu) wygrała pewna partia która zwolni ok. 70% polityków z pracy i już wiem która to zrobi, nie będzie rozwiązywania problemów, zobaczyć ich bezrobotnych? bezcenne.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    prawie jak rozwiąnie problemu(2010-09-06)
  • Panie Marcinie chciałem rozpocząć dyskusję, która miałaby na celu pokazanie czy wydatkowanie prawie 33 mln zł na kładki zwodzone to obecnie najważniejsza decyzja przecież każdy wie, że za kwotę 32 mln zł nikt nie wybuduję od razu 400 mieszkań. pozdrawiam
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Rafał Traks(2010-09-06)
  • Rafale, mimo tego aktywna polityka mieszkaniowa w naszym kraju i w naszym mieści mogłaby działać, prawda? Czemu tak jest, że samorząd nie buduje nowych mieszkań komunalnych (nie socjalnych, bo nie chodzi o straszak dla zadłużonych), przecież to wszystkim jest na rękę! Tania, dobra alternatywa dla developerów i przede wszystkim banków, ceny mieszkań na wolnym rynku również poszłyby w dół. Samorząd z kolei jest zamożniejszy, bo i zasobniejszy a i spełnia potrzeby mieszkańców. Tak to jest na zachodzie i ma to ręce i nogi; )
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Karol Gorobec(2010-09-07)
  • Mieszkania socjalne to nie szlifowany marmur więc da się ich wybudować więcej za mniejsze nakłady. Przypominam też stara obietnice obu braci Kaczyńskich że wybuduję 3 mln mieszkań - jak czas pokazał nie umieli wybudować nawet 3 milionów cel a jak wszyscy pamiętali to właśnie w celach zdaniem tych panów powinna się znaleźć większość społeczeństwa. Dylematu nie ma - nikt rozsądny nie zaproponuje inwestycji w kładki w mieści gdzie większość zasobów w gestii gminy to budynki w okolicy 100 lat stąd naprawdę nie rozumiem czy ktoś chce sabotować kandydaturę Słoniny i pokazać że nie ma on nic wspólnego z lewicową myślą polityczną ???? Jeśli zwolennicy budowy deptaków i kładek zechcą podarować swoje mieszkania Miastu to ja bardzo chętnie rozłożę namiot wraz z nimi a będę cały rok podziwiał uroki mariny i deptaków tylko czy pomysłem na stworzenie miejsc pracy jest tworzenie etatów na odśnieżanie tych deptaków bo o ile pamiętam to misato nie bardzo radziło sobie z odśnieżaniem tych które już wybudowano. .. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    MariuSSz44(2010-09-07)
  • Karol Gorobec: Zadajesz pytanie i sam sobie na nie odpowiadasz :D. Dlaczego się nie buduje? Bo ceny mieszkań na wolnym rynku poszłyby w dół. Nikomu to nie jest niestety na rękę.
  • czy zorganizowanie powaznej debaty na powyzsze tematy nie byloby dobrym rozwiazaniem?
Reklama