- Biorę słowa przedstawicieli rządu za dobrą monetę i mówię sprawdzam – mówi Witold Wróblewski, prezydent Elbląga. W czwartek na konferencji prasowej zapowiedział, że samorząd złoży wniosek do Ministerstwa Sportu w sprawie dofinansowania budowy stadionu przy ul. Agrykola oraz 10 wniosków do rządowego programu odbudowy zabytków.
- Nie dalej jak tydzień temu był w Elblągu minister Bortniczuk (minister sportu – red.). Padło stwierdzenie z ust pana ministra, że załatwi pieniądze na stadion. Byłbym złym gospodarzem, gdybym nie chciał wykorzystać sytuacji, że ktoś chce dać pieniądze na elbląski sport – mówił na konferencji Witold Wróblewski. - Dlatego wczoraj spotkałem się z zarządem Olimpii Elbląg, przedstawiłem informację, że od kilku dni przygotowujemy się i jeśli tylko pan minister ogłosi konkurs w programie Sportowa Polska na dofinansowanie, to złożę taki wniosek do ministra, mając zapewnienie, że załatwi on te pieniądze.
Dziennikarze dopytywali o szczegóły projekty stadionu. Na jaką pojemność widzów miałby być? 5 tysięcy? – Uważam, że na 5 tysięcy to tak duży stadion nie jest potrzebny. Mamy gotowy projekt, uzgodniony z zarządem Olimpii wcześniej. Musi być jednak ogłoszony konkurs ministra, by móc złożyć wniosek. Pracujemy nad aktualizacją projektu – dodał prezydent. – Biorę to co mówi minister za dobrą monetę, choć dzisiaj słyszymy o wszelkich obietnicach. Sprawdzimy.
Prezydent dodał, że samorząd w ostatnich latach złożył kilkanaście wniosków do rządowych projektów na rozwój sportu: do Programu Otwartych Stref Aktywności (tzw. OSA) czy Sportowej Polski.
– Praktycznie dostaliśmy tylko obietnicę na basen. Obietnicę, bo nie ma do dzisiejszego dnia ani promesy, ani jakichkolwiek na ten temat materiałów – stwierdził. – Minister Bortniczuk stwierdził, że mogliśmy złożyć wcześniej wniosek na stadion, a wybraliśmy basen (przy Spacerowej – red.). To nieprawda. Jeden wniosek do Sportowej Polski zawierał dwa obiekty sportowe – i basen, i stadion. Te 65 mln zł obiecane ministerstwo wskazało na basen, nie na stadion.
Witold Wróblewski zapowiedział także, że złoży 10 wniosków na dofinansowanie ratowania elbląskich zabytków. – Wiceminister Śliwka obiecał, że załatwi pieniądze na remont przedszkola przy ul. Bema. Do 17 marca jest termin na składanie wniosków związanych z konserwacją zabytków. Zamierzam zgłosić 10 wniosków, nie tylko na przedszkole przy ul. Bema. Sprawdzimy, bo pan Śliwka opowiada w kampanii różne dziwne rzeczy, czy zostanie to w jakiś sposób dotrzymane – stwierdził.
Miasto oprócz dofinansowania remontu przedszkola przy ul. Bema ma także złożyć wniosek o remont przedszkola przy ul. Szańcowej oraz ratowania muru przy Galerii El oraz na remonty w obiektach sakralnych na terenie miasta.