Od 1 maja w internecie krąży post sygnowany oficjalnym logo twitterowego Radia Zet News. Czytamy w nim m. in., iż prezydent Elbląga „przyznaje, że planuje sprzedaż miejskiego portu niemieckiej spółce". - Jest to bezczelne kłamstwo, manipulacja i fake news - mówił podczas zwołanej w czwartek (4 maja) konferencji prasowej prezydent Elbląga Witold Wróblewski.
"To kłamstwo i manipulacja"
Do 7 maja trwa badanie opinii mieszkańców Elbląga w sprawie, kto powinien zarządzać lokalnym portem: miasto czy rząd? Pełnoletni mieszkańcy Elbląga mogą wziąć w nim udział, wypełniając papierową lub elektroniczną ankietę. Dodatkowo wśród mieszkańców przeprowadzony został sondaż telefoniczny przez niezależny ośrodek badawczy. W czwartek (4 maja) prezydent Elbląga zwołał konferencję prasową, której głównym tematem były krążące w Internecie fake newsy w sprawie portu, między innymi ten, który ukazał się pod szyldem twitterowego konta Radio Zet News. Czytamy w nim: "prezydent Elbląga, Witold Wróblewski przyznał, że miasto planuje sprzedaż portu elbląskiego niemieckiej spółce HHLA. To idealny dla miasta inwestor, ten port jest nierentowny, a skumulowana strata sięga blisko miliona złotych - mówi Arkadiusz Zgliński, dyrektor Portu Morskiego Elbląg".
- Jest to bezczelne kłamstwo, manipulacja i fake news. Nie podejrzewam, że ta stacja, czyli Radio Zet, ma cokolwiek z tym wpisem wspólnego. Spółka zarządzająca portem ma być własnością elblążan, czyli spółką gminy, tak jak jest do tej pory. Kłamanie, że ma to być jakaś spółka niemiecka jest fake newsem. Nie toczą się na ten temat żadne rozmowy, nie ma żadnych ofert. Uważamy, że zarząd portu powinien być komunalny, a mieszkańcy muszą mieć wpływ na zarządzanie i rozwój portu - mówił prezydent Witold Wróblewski.
Na pytanie, czy to polityczni przeciwnicy Witolda Wróblewskiego, czyli osoby powiązane z Prawem i Sprawiedliwością są autorem tego fake newsa prezydent odpowiedział, "że jednoznacznie takiego osądu wydać nie może, ale..."
- Co pewien czas pojawiają się tego typu informacje nie od życzliwych naszej, komunalnej własności portu, tylko z tej drugiej strony. To jest ciekawe, że też przy zbieraniu podpisów przy sondażu, słyszało się głosy, że sprzedaję Niemcom port. Nie mam dowodów, żeby tak powiedzieć, że to PiS, ale tymi samymi określeniami, tą samą retoryką posługują się ci, którzy są przeciwni portowi komunalnemu. Jeśli ta retoryka pojawia się wśród przedstawicieli partii rządzącej i teraz w tych fake newsach, to każdy kto kojarzy fakty może sam wyciągnąć z tego wnioski - mówił Witold Wróblewski.
"Nie ma milionowej straty"
Arkadiusz Zgliński, dyrektor Zarządu Portu Morskiego w Elblągu, zdementował informację o milionowej stracie, jaką rzekomo ma na koncie miejski port. - Rachunki zysków i strat portu są dostępne w Biuletynie Informacji Publicznej i w ubiegłym roku osiągnięto 178 tys. zł zysku. Takich strat, o jakich mowa w fake newsie, w porcie nie ma. Jedyne takie straty były w 2010 roku, ale zostały one całkowicie pokryte w momencie kiedy działalność portowa została reaktywowana. Obecnie możemy przeładować do 2 mln ton towarów rocznie, to dałoby przychody rzędu 7 mln zł dla portu i miasta. Dzięki tym pieniądzom będziemy mogli wykonać kolejne inwestycje, rozbudowywać port tak, aby mieć coraz większe możliwości przeładunkowe. Te środki powinny pozostać w mieście i w porcie, abyśmy mogli się z nich utrzymać. Jedyne, co nam potrzeba do pełnego sukcesu, to właśnie pogłębienie torów wodnych do istniejących terminali i do końca granic polskich wód wewnętrznych. To należy do obowiązku Skarbu Państwa i administratora, czyli Urzędu Morskiego w Gdyni - mówił Arkadiusz Zgliński.
"Radio Zet: bezprawnie wykorzystano nasze logo"
Prezydent Wróblewski podkreślił, że obecnie Skarb Państwa ma 24 proc. udziałów w terenach leżących w granicach elbląskiego portu. Tereny komunalne to 30 proc., a prywatne 46 proc.
- Na tych 24 procentach Skarb Państwa ma możliwość realizowania swoich zadań. Opowiadanie, że trzeba przejąć grunty od miasta to jest fake news. Rzeka i tor wodny należą do Skarbu Państwa. Morskie wody wewnętrzne kończą się na drodze S7, na moście, a nie w miejscu, gdzie jest połączenie z Kanałem Jagiellońskim. Za drogą S7 zaczynają się wody śródlądowe i tam mamy Wody Polskie, także instytucję Skarbu Państwa. Zdolność przeładunkowa portowego terminala to 2 mln ton towarów rocznie, to z opłat portowych byłoby prawie 7 mln zł. Te pieniądze, jeśli spółka jest miasta, pozostaną przeznaczone na rozwój miasta. Jeśli przejmie port Skarb Państwa, to te pieniądze trafią tam, i to do wszystkich innych zadań, nie na rozwój Elbląga – mówił Witold Wróblewski.
W sprawie fake newsa, który został rozpowszechniony w Internecie pod szyldem Radio Zet New skontaktowaliśmy się z biurem prasowym Grupy Eurozet, do którego należy Radio Zet.
- Zdecydowanie dementujemy i odcinamy się tej grafiki. Jest to fake news, do stworzenia którego zostało bezprawnie wykorzystane logo naszej stacji - powiedziała nam Anna Marucha z biura prasowego Grupy Eurozet.