Powoli odchodzą ludzie, którzy coś w tym mieście dokonali. Jednym udało się dużo innym mniej, ale coś robili dla społeczności. Szanujmy ludzi, ich prace i bądżmy przyzwoici. A o Panu Ryszardzie Tomczyku wielu ludzie będzie pamiętać. Czy to z racji nauczania w szkole, wydarzeń artystycznych, pracy edytorskiej czy literackiej. Nie był to człowiek bezbarwny i potulny. Miał zasady. Pozostawił w historii miasta swój ślad. RIP.