
Dzisiaj na cmentarzu komunalnym Dębica rodzina, przyjaciele, działacze kultury i przedstawiciele władz pożegnali Ryszarda Tomczyka, znanego pedagoga, twórcę kultury, honorowego obywatela Elbląga. Zobacz zdjęcia.
Urna z prochami Ryszarda Tomczyka została złożona w kolumbarium obok prochów pierwszej żony elbląskiego artysty. W ostatniej drodze zmarłemu kilkanaście dni temu twórcy towarzyszyła najbliższa rodzina, przyjaciele, działacze kultury i przedstawiciele władz Elbląga. Ceremonia pogrzebowa odbyła się w świeckim obrządku.
- Miał spełnione życie, bo żył tak jak chciał. Jego żywiołem była praca, jego przyjaciel Witek powiedział, że to był tytan pracy. Praca była jego radością, jego potrzebą i źródłem satysfakcji. Był aktywny do samego końca. Planował namalowanie następnych obrazów i napisanie kolejnych książek. Pomysłów miał tyle, że starczyłby mu na całe następne dwa życia – mówiła podczas pożegnania Alina Banach, druga żona artysty.

– Mój Rysiu był człowiekiem wielu talentów, obdarzonym ogromnymi zdolnościami. Był nauczycielem, który pozostawił pamięć w sercach i umysłach swoich uczniów. Był działaczem społecznym, animatorem kultury. Galeria EL przez niego prowadzona stała się ważnym ośrodkiem w kraju i za granicą. Nade wszystko był pisarzem, malarzem. Jestem przekonana, że jego twórczość stanowi trwały wkład w polską kulturę. Był wiernym przyjacielem, nie oceniał ludzi według majątku, znaczenia, ale tego, jakimi byli ludźmi. Związał się z Elblągiem, większość swojego życia spędził w tym mieście. tworzył jego historię i był jej dokumentalistą. Nikt kto się będzie zajmował historią Elbląga, życiem w Elblągu, kulturą, nie będzie mógł ominąć książek, które napisał mój mąż – mówiła żona Ryszarda Tomczyka. - Poznaliśmy się na pierwszym roku studiów, a spotkaliśmy się ponownie po kilkudziesięciu latach, u zmierzchu życia. Postanowiliśmy ostatnie lata spędzić razem. Rysiu był opiekuńczym i czułym mężem, a także interesującym towarzyszem życia. Dziękuję Ci Rysiu za 9 lat przeżytych razem... - mówiła.
Ryszard Tomczyk zmarł w wieku 89 lat. Jego zasługi dla elbląskiej kultury przypominaliśmy w tym artykule.